-
Stopień trudności
Bardzo łatwy -
Czas wykonania
Krótki -
Ilość porcji
8 porcji
Składniki:
- 1kg sera wiaderkowego (ja miałam President),
- 500ml kremówki 36% - zimnej,
- 5 lub więcej łyżek cukru (według preferencji) plus cukier waniliowy (ja miałam swojej roboty),
- 2 łyżki żelatyny + 1/3 szkl. mleka,
- rodzynki - ilość dowolna (ja wcześniej moczę rodzynki w bardzo gorącej herbacie, uwielbiam Earl Greya, potem dokładnie osączam na sitku),
- opcjonalnie 2 łyżki nutelli i 2 łyżki gorzkiego kakao,
- biszkopty do wyłożenia dna formy,
- 2 galaretki o ulubionym, tym samym smaku,
- dowolne owoce na wierzch,
Dodam, że ciasto zrobiłam w dużej formie (38x25cm). Zamiast jednej z galaretek użyłam kompotu ze śliwonektarynek z łyżeczką żelatyny i odrobiną kwasku cytrynowego.
- 500ml kremówki 36% - zimnej,
- 5 lub więcej łyżek cukru (według preferencji) plus cukier waniliowy (ja miałam swojej roboty),
- 2 łyżki żelatyny + 1/3 szkl. mleka,
- rodzynki - ilość dowolna (ja wcześniej moczę rodzynki w bardzo gorącej herbacie, uwielbiam Earl Greya, potem dokładnie osączam na sitku),
- opcjonalnie 2 łyżki nutelli i 2 łyżki gorzkiego kakao,
- biszkopty do wyłożenia dna formy,
- 2 galaretki o ulubionym, tym samym smaku,
- dowolne owoce na wierzch,
Dodam, że ciasto zrobiłam w dużej formie (38x25cm). Zamiast jednej z galaretek użyłam kompotu ze śliwonektarynek z łyżeczką żelatyny i odrobiną kwasku cytrynowego.
Opis:
Szukam ja sobie masła klarowanego w lodówce. Jest! W szufladzie widzę pokryweczkę! No i guzik, to zapomniany ser w wiadereczku. I co z nim zrobić? Jakoś mi nie do końca leżały tutejsze przepisy z masłem i jajkami, a że bajecznie mi smakowała masa z mojego ciasta z ptysiami, to...
Mnie bardzo smakuje ten serniczek a dodam, że jest to pierwszy mój w życiu sernik na zimno z sera kupionego, a nie odważanego samodzielnie.
1. Jedną z galaretek rozpuścić w 1,5 szkl. wody, ostudzić, wylać do talerza. Moczymy w niej biszkopty i układamy ciasno na dnie blaszki.
2. Ser miksujemy z cukrem, dodajemy rodzynki.
3. Żelatynę mieszamy z zimnym mlekiem, bezpośrednio przed dodaniem do sera podgrzewamy w mikrofalówce i dokładnie mieszamy.
4. Bardzo zimną kremówkę ubijamy chwilę na najwyższych obrotach. Uważamy, żeby nie wyprodukować masła.
5. W ser wmiksowujemy mleko z żelatyną a potem łyżką mieszamy ser ze śmietanką.
6. Jeśli lubimy, połowę sera miksujemy delikatnie z nutellą i kakao.
7. Ser wykładamy na biszkopty, układamy na nim ulubione owoce. Jeśli mamy mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej. Wstawiamy do lodówki, a tym czasie...
8. Drugą galaretkę rozpuszczamy w 1,5 szkl. wody, dodajemy pozostałości pierwszej. Po ostudzeniu zalewamy nią wierzch ciasta. Wstawiamy do lodówki.
Smacznego!
Mnie bardzo smakuje ten serniczek a dodam, że jest to pierwszy mój w życiu sernik na zimno z sera kupionego, a nie odważanego samodzielnie.
1. Jedną z galaretek rozpuścić w 1,5 szkl. wody, ostudzić, wylać do talerza. Moczymy w niej biszkopty i układamy ciasno na dnie blaszki.
3. Żelatynę mieszamy z zimnym mlekiem, bezpośrednio przed dodaniem do sera podgrzewamy w mikrofalówce i dokładnie mieszamy.
4. Bardzo zimną kremówkę ubijamy chwilę na najwyższych obrotach. Uważamy, żeby nie wyprodukować masła.
5. W ser wmiksowujemy mleko z żelatyną a potem łyżką mieszamy ser ze śmietanką.
6. Jeśli lubimy, połowę sera miksujemy delikatnie z nutellą i kakao.
7. Ser wykładamy na biszkopty, układamy na nim ulubione owoce. Jeśli mamy mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej. Wstawiamy do lodówki, a tym czasie...
8. Drugą galaretkę rozpuszczamy w 1,5 szkl. wody, dodajemy pozostałości pierwszej. Po ostudzeniu zalewamy nią wierzch ciasta. Wstawiamy do lodówki.
Smacznego!
Zobacz wszystkie komentarze (4)
Skomentuj
mggi63 (2017-01-12 12:19)
Dżani to taka wersja dietetyczna :)
Smosia (2017-01-12 12:36)
Muszę spróbować :P
Smak na pewno lżejszy niż ucieranego z masłem, ale tłuszczu, to kto wie (82% z 20 dkg lub 36% z 1/2 litra kremówki)???
Dżanina Fonda (2017-01-12 12:48)
Taaaa, mggi, śmietanka gwarantuje, że się na bioderkach nie odłoży. :D I wciąż będziemy dysponować taliami osy.
Smosiu, pewnie tyle samo, ale.... łojtam, to coś "innego" w smaku.
mggi63 (2017-01-12 13:37)
Przecież można sobie zmodyfikować tłustość produktów :D