Robię je najczęściej, gdy zostaje mi kilka naleśników z poprzedniego obiadu, a na krokiety nie mamy ochoty. To naprawdę szybki, smaczny i efektowny obiad, a składniki farszu można dowolnie modyfikować. Polecam:))
Mięso pokroić w kostkę i smażyć na łyżce oleju. Po chwili doprawić przyprawą do kurczaka, solą i pieprzem. Mieszać co chwilę, próbować czy miękkie (po niecałych 10min powinno być gotowe).
Przełożyć mięso do miski, a patelnie przemyć i wlać na suchą trochę oleju.
Cebulę pokroić w piórka, paprykę i pieczarki w kostkę. Wrzucić na rozgrzaną patelnię najpierw cebulę. Po chwili paprykę i pieczarki. Doprawić solą, pieprzem, roztartymi w palcach ziołami. Chwilę smażyć, by ew. płyn z pieczarek odparował. Dołożyć mięso i jeszcze razem wszystko przemieszać. Odstawić do lekkiego przestudzenia.
Śmietanę rozbełtać z jajkiem. Do farszu dosypać 3 łyżki sera żółtego i 2 łyżki mieszanki śmietanowo-jajecznej. Wymieszać. Farsz nakładać na naleśniki, zwijać podobnie jak przy krokietach, tylko większych i luźniejszych. Układać w lekko natłuszczonej formie do zapiekania. Polać mieszanką śmietanową.
Zapiekać w 180-190 stopniach ok. 30min. (u mnie termoobieg) 5 minut przed końcem pieczenia posypać trochę serem tartym.
Smacznego!!!