Spód:
100 g masła
2 żółtka
szklanka mąki
1/2 łyżeczki sody
2 łyżki cukru pudru
Masa serowa:
500 g tłustego lub półtłustego twarogu zmielonego najlepiej 3-krotnie
2 jajka
1/3 lub 1/2 szklanki cukru (zależnie od tego jakie serniki lubimy)
100 ml kremówki
łyżka budyniu śmietankowego
Polewa:
150 g białej czekolady z truskawką liofilizowaną (do kupienia na pewno w lidlu, w innych sklepach jej nie szukałam)
7 łyżek kremówki
sok z połowy cytryny (opcjonalnie, jeśli chcemy przełamać nieco słodycz polewy)
Składniki na niedużą blaszkę 20x20 cm. Jeśli pieczemy w standardowej 20x30 cm, radzę podwoić porcję,
Bardzo smaczny, treściwy sernik, którego dopełnieniem, zarówno smakowym, jak też wizualnym, jest czekoladowo-truskawkowa polewa.
Z masła, mąki, żółtek, cukru i sody zagniatamy miękkie ciasto. Będzie się trochę lepiło do rąk, ale to nic, nie podsypujmy dodatkowo mąką, tylko schowajmy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie bardzo dobrze będzie się z nim pracować. Schłodzone rozwałkowujemy i układamy w blasze, najlepiej na papierze do pieczenia. Pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Czekoladę łamiemy na kawałki, dodajemy kremówkę (opcjonalnie także sok z cytryny) i rozpuszczamy na bardzo małym ogniu, ciągle mieszając lub w kąpieli wodnej. Wykładamy przestudzoną polewę na ostudzone ciasto.
Schładzamy przez noc w lodówce.