Przepis należy do moich ulubionych. Jest dosyć kaloryczny, ale z pewnością warto rozsmakować się w tym wyrazistym daniu. Doskonały na długie, zimowe wieczory. Można się wtedy zaszyć z ziemniakiem w jednej ręce i z piwkiem w drugiej i nadrabiać zaległości filmowe. Ale do rzeczy!
Ziemniaki umyć i ugotować w całości ze skórką.Trzeba uważać, żeby skórka zbytnio nie pękała. Następnie smażymy pokrojony boczek i dodajemy do fety, która spokojnie czeka w misce. Dość dużego pora kroimy na paski i wrzucamy do wrzątku na okolo 2-5 minut. Dokładnie odcedzony por ląduje w farszu razem z boczkiem i fetą. Teraz przechodzimy do ostudzonych ziemniaków. Tutaj zaczyna się cała zabawa. Każdy ziemniak kroimy na pół i wydrążamy łyżeczką jego środek tak, by powstała łódeczka. Połowę wydrążonych środków ziemniaczanych wyrzucamy, resztę dokładnie mieszamy z fetą, boczkiem i porem. Solimy i pieprzymy do smaku. Farsz nakładamy do ziemniaczanych foremek i pieczemy około 30 minut. Na koniec dodajemy do jogurtu wyciśniety czosnek i posiekany szczypiorek.
Mam nadzieję, że przepis przypadnie Wam do gustu!
Smacznego!
e.
anek20052008 (2010-05-20 14:04)
ziemniaczki sa pyszne!!!