I ja czuję pustkę tak jak Wy od trzech lat,czytałam ten wiersz na forum kilka razy .....i nie dałam rady nic dopisać.....
I mojej mamy już nie ma.Serce jej zgasło 20.05.1990 r miała wtedy 48 lat. I tak jak Ty Janku lubiła pisać piękne wiersze, niestety nie zostawła żadnego.
Bardzo mi jej brakuje, a w sercu moim żyje dzięki wspomieniom- jak ona kochała zycie...
Nie ma mojej mamy-odeszła brak mi Jej już od 15.01.1981r ciągle mam w pamięci ostatnie matczyne słowa, pouczenia dzięki Ci mamo, nie umrzesz w moim sercu
Tato odszedł i w 1981.08.01. Dzięki Tobie kochany Tato za piękne wskazówki, za dobre wychowanie, byłeś moim kochanym promykiem a razem z mamą daliście mi to co najpiękniesze...życie
Nadal kocham i myślę tęsknię i nie zapomnę
janku dziękuję za ten wiersz
Janku, dzięki za ten wiersz. Siedzę, czytam, ryczę jak bóbr, wspomnienia wróciły, jakby to było wczoraj, a to już ponad 35 lat temu..........tak, tak długo już nie ma mojej kochanej Mamy.
Mojej mamy też już nie ma... Odeszła 16.01.2003, bo kierowca rozpędzonego tira przekroczył podwójną ciągłą i wjechał prosto w samochód, którym jechali rodzice. Ostatnie słowa, jakie wymieniłyśmy: "zadzwońcie, jak tylko dojedziecie do domu", "dobrze, zadzwonimy"... Jeszcze nie było dnia, żebym nie zapytała "dlaczego??!!". Odpowiedzi pewnie się nie doczekam i ciągle tak bardzo boli...
Dziękuję Janku.
Elek (2006-06-22 09:46)
Janku - ten wierszyk szczególnie mi przypadł do gustu, gdyż i mojej Matki serce już zgasło 7,08.2000r,
Dzięki za TAKIE wspomnienie !!
Pozdrawiam - Elek