Comments send by the user Wkn

Wkn (2012-11-25 15:44)

Obawiam się, że w trakcie przygotowania ciasta musiało się niechcący pokiełbasić, albo mąka była złej jakości, ponieważ piekłam te bułeczki kilka razy i za każdym razem wychodziły identycznie - puszyste i miękkie. Surowe ciasto na pewno nie było zbitą kulą trudną do wyrobienia.

Wkn (2012-11-22 18:47)

Wygląda... przezabawnie :) Chociaż z drugiej strony, może jako pomysł deseru dla dzieci robionego przez dzieci :)

Wkn (2012-11-22 17:08)

Nie ma co korygować - sama prawda Megi :) Co prawda rozcieńczać zupy wodą w nieskończoność nie można, ale przecież nie o to Ci chodziło :D

Wkn (2012-11-22 13:10)

Nie będę kłamać, że pamiętam, bo nie pamiętam, ale tak 2-3 czubate łyżki. Trudno jest być super precyzyjnym, ponieważ producenti sprzedają chrzan o różnym stopniu ostrości. Najlepiej dodawać po łyżce i próbować.

Wkn (2012-11-22 12:25)

Świetny pomysł!

Wkn (2012-11-22 11:33)

Bardzo smakowicie się zapowiada. Rzeczywiście jesienne smaki :)

Wkn (2012-11-22 10:38)

Ach, te Twoje ciasta :)

Wkn (2012-11-21 13:11)

Dzięki za miłe komentarze :)

Wkn (2012-11-21 09:57)

Dziękuję Iwciu za miły komentarz i od razu uzupełniam iformacje o sposobie mocowania sznureczkowych nóżek. Niektóre rodzaje plasteliny potrafią jakby "przesiąknąć" przez miękki brystol, tworząc brzydką plamkę. Jeśli nie chce się ryzykować takiego efektu, można przyklejać wełnę na pasek mocnej taśmy klejącej.

Jako zawieszkę laleczkę też można z łatwością zrobić - wystarczy zamiast piłeczki pingpongowej na główkę użyć większego drewnianego koralika. Wtedy przez dziurkę koralika przewlekasz wełnę i przeciągasz ją również przez dziurkę brystolowego stożka-tułowia lalki. Jeszcze tylko supełek od spodu, podklejony taśmą, glue gunem lub malutkim kawalątkiem plasteliny i laleczka zawieszka gotowa :)

Wkn (2012-11-20 22:49)

Uwielbiam kasze z grzybami - właścicie nie trzeba bazować na gotowych przepisach - one wymyślają się same. W tym roku nie dane mi było zaliczyć tyle grzybobrań, ile bym chciała, ale ne pewno przed Świętami Bożego Narodzenia pojawi się u mnie na obiad jakaś kasza z suszonymi podgrzybkami :)

Wkn (2012-11-20 21:51)

Jadłam bardzo podobny - był pyszny :)

Wkn (2012-11-20 17:24)

Ciekawe, skąd wzięłą się nazwa dla tego prostego budyniowego przekładańca. Nie spotkałam się z nią jeszcze.

Wkn (2012-11-20 16:56)

Makado czy mikado?

Wkn (2012-11-20 15:51)

Nasza rodzina uwielbia ziemniaki z parowaru - mają jakby więcej smaku, który trochę odbiera woda podczas tradycyjnego gotowania. Ale muszę przyznać, że nam też czasem brakuje nieco soli w ziemniakach z parowaru, dlatego sięgamy po małą sztuczkę i... po prostu w trakcie gotowania mniej więcej 2 razy odkrywamy pokrywę i oprószamy ziemniaki solą. To działa :)

Wkn (2012-11-20 14:48)

Cześć Gintrusiu, ja wolę z dżemem, konfiturą lub powidłami :)