Właśnie zarobiłam ciasto i mam dylemat, bo nie mam kamionkowego garnka tylko metalowe miski. zastanawiam sie czy mogę w takiej misce przechować tylko czy przykryc ściereczką czy też jeszcze czymś?
Mam zamiar przechowac go na strychu.? Proszę o szybką odpowiedź któregoś z piernikowiczów
Nawet nie wiem jak napisać żeby oddało to cały smak tego ciasta. Ono jest przepyszne. Mimo, że nie przepadam za czekoladą gorzką to ciasto zjadam z wielką przyjemnością. Na pewno je powtórzę. Upiekę je mojej siostrze, która czekolady zjada ile się tylko da :). Ono każdego zadziwia pysznym smakiem. Dodałam dużą szczyptę chili. Raczej nie czuć żeby ciasto miało ostry smak ale jest rewelacyjne :). Holly, gdzie jesteś z tymi swoimi genialnymi pomysłami????
ja już pierniczyłam tydzień temu.
Dziewczyny - ciasto nie może zamarznąć , bo nie dojrzewa. Ja już któryś z rzędu rok trzymam je na parapecie w kuchni, ale mam cały czas uchylone leciutko okno -kamienny garnek obracam jak sobie przypomnę, tak aby temperatura garnka była mnie więcej jednakowa.Pozdrawiam !
Dzięki, sabia, a czy nie zamarznie?
Mam pytanie czy to ciasto może zamarznąć i nic mu nie będzie ?.Ja zrobiłam i też dała bym na balkon.
Gdzie mogę trzymać ten piernik, jeśli nie mogę w piwnicy?
Robiłam go w zeszłym roku, ale nie pamiętam czy urósł, zobaczymy na razie zostawiam go tak jak jest, dzięki dziewczyny.
No to chyba będę go zbierać ze stolika, a może można go jeszcze przełożyć do większego gara ?
Ten piernik na surowo troszkę rośnie. Mój stoi jeż 2 tygodnie niewiele ale troszkę jest więcej. Przez słój widać dziurki jakie powstały w cieście.
Basiu o ile pamietam to surowe ciasto nie rośnie, ja też mam pod sam brzeg miski!!
Dziewczyny, czy któraś może pamięta, czy ten jeszcze surowy, przeznaczony do leżakowania piernik urośnie? W ubiegłym roku miałam większy garnek, a teraz dałam do mniejszego (tak się złożyło) i ciasta jest w nim pod samą górę, jak urośnie to chyba będę go zdrapywać ze stolika, pozdrawiam Basia.