Eithel, no czego ty się boisz :D... Napowietrzony miód ... ? Wydaje ci się :P... A jak go rozpuścisz z tym tłuszczem i cukrem to już powinno być okej. A bakalie ? Orzechy, rodzynki, skórka kandyzowana, śliwki czy morele suszone ( posiekane)... itd :).
dzieki za odp:) nie wiem jeszcze ale chyba uzyje tego miodu tylko sie boje bo on tai napowietrzony..a przyprawy sprawdzalam i albo prymatu albo edkera.chyba ze ktos ma jakies lepsze propozycje.tylko nie wiem jeszcze jakie bakalie dac do polowy ciasta...
Eithel, daj te po 500 gram. Gryczany faktycznie będzie za mocny. A takiego kremowego to chyba szkoda by mi było :). Do pierników nie musi być jaknalepszej jakości, przecież i tak się wypiecze. Ale mimo wszystko, lepiej żeby był naturalny, kolor taki bursztynowy... jak herbata :).
Nieprawdą jest, że jeden kawałek tego ciasta zaspokoi apetyt czekoholika. Ja do nich nie należe, a jednak zjadłam dwa i..... mogę jeszcze. To faktycznie ekstaza. Gratuluję autorce przepisu.
a pol litra miodu to chodzi ze sloiczek ma miec 500gram czy to ma byc taki 0pol litrowy sloj w ktorym sie miesci 900 gram miodu/ a jakiego miodu najlepiej uzyc?gryczany chyba za mocny? kupilsm ostatnio taki kremowy nada sie?
a druga nocna za malo slodka mi wyszla:(jak ciacho na pizze...cos sie ze mna stalo ale sie zaparlam i piernik i tak sproboje.ciaso kolo 20 wyrobie:)
Eithel, ja sobie nie wyobrażam pierników bez imbiru, ale oczywiście można go nie dodawać. Po prostu imbir nadaje takiego wyjątkowego aromatu i nieco ostrzejszego smaku. Możesz kupić na próbę i powąchać, a nawet ciupinke skosztować ( naprawdę ciupinkę, bo ostre :P). Należy pamiętać, że w piernikach nie będzie on aż tak wyczuwalny, ale dla mnie imbir w piernikach jest tak konieczny jak majeranek w żurku :D. I poraz kolejny mówię Ci, nie bój się piernika :)).
robiłam już kilka razy i za każdym razem rewelka :D
a musi byc koniecznie? bo moze to przez ten imbir?
Ja nie dodawałam... do piernika generalnie się nie dodaje kakao, ciasto jest ciemne za sprawą miodu :). Ja chyba też miałam przyprawy z Prymata :). Pamiętaj o imbirze, bo akurat w prymacie go nie ma :).
a myslisz ze dac kakao troche?z tymi przyprawami to wiem ze kamisa organicznie nie znosze...ble...smierdza mi...ale prymatu sa ladne:)
Eithel, od przyprawy to raczej ciasta nie zepsujesz... :). A ile ? Weź w sklepie opakowanie, przeczytaj na ile mąki starcza paczka i kup tyle, z ilu będziesz robiła ciasto. Zazwyczaj jedna paczka starcza na 500 g mąki. Dodam także, że warto zerknąć w skład przyprawy i sprawdzić czy jest tam imbir. Jeśli nie ma - dokupić paczkę i dodać ok. 1,5 łyżeczeki na kg mąki.
A moje ciasto piernikowe już powoli od niecałego tygodnia sobie dojrzewa... Na 3 kg mąki dodałam 4 paczki przyprawy, 4 łyżeczki imbiru i 2 łyżeczki cynamonu. Chyba ciut za mało, ale nie spodziewałam się, że aż tyle mąki będzie potrzebne. Zresztą aromat jest dość wyraźnie wyczuwalny, więc wielkiej szkody nie będzie :). Ale będzie pierniczenia haha... :D:D. Pozdrawiam :)
ej..majac na mysli opakowania przypraw do piernika to ile tego?ze cale?ile gram mniej wiecej?bo chcialam sama zrobic mieszanke ale chyba uzyje prymatowych bo pieczenie mi ostatnio nie idzie a zalezy mi zeby dobrze wyszlo...
czy mozna je wytarzac w wiórkach kokosowych? I zamiast tego serka dać śmietane jogurt naturalny czy cos innego?