Ja też się nie zawiodłam na pierniku. Bardzo wszystkim smakował.Za rok na pewno też go zobię.
Holly, ekstaza do potegi ntej!!!! Uwielbiam ciemna czekolade i tak jak pisalam wczesniej dodalam 1/6 pieprzu cayenne - podkresla on smak czekolady i daje taki ostry posmak, nadaje ciastu troche zaskakujacy posmaczek ale wszyscy stwierdzili, ze wlasnie przez to jest lepsze - dla mnie chokaholika - cudenko!!!!
Holly, to Niebo w gebie!!!!!! Piernik jest Wspanialy!!!!!!
Skorzystałam z rady, by ciasto podzielić na kilka części i upiec osobno placki, żeby uniknąć problemów z krojeniem. Uzyskałam w ten sposób 5 placków. Dwa leżakują, 3 pozostałe przełożyłam powidłami śliwkowymi i masą orzechową, przycisnęłam lekko, włożyłam do woreczka foliowego, po kilku dniach ciasto zrobiło się miękkie. Przyszedł czas na degustację, no i nie zawiodłam się, polecam tym, którzy jeszcze się nie zdecydowali.
Oto moje pierniki przełożone powidłem z czekoladą i masą orzechową. Szkoda,że zdjęcie nie może przekazać zapachu. :))
dziś pierwszy raz wykorzystałam ten biszkopt na tort (z 8 jajek) - nadaje się cudownie, wyrasta puszysty, mięciutki. polecam. wstawiłam zdjęcie u góry.
wersja z samymi powidłami z polewą czekoladową. jest już jedzony dzisiaj. te z masą orzechową czekają na rozpoczęcie świąt :)
Piernik wyszedł wspaniale,przełożyłam go goracymi powidłami i masą orzechową.Z reszty ciasta zrobiłam małe pierniczki.Jest SUPER.
koleżanka upiekła na dzisiaj na wigilię klasową i powiem tyle: to ciasto jest NIEZIEMSKIE. Jak weszła z tym do sali to nie wyglądało apetycznie, bo opadło, no ale takie przecież jest. Nie chcę wiedzieć ile kawałków zjadłam, bo będę miała wyrzuty sumienia, chyba ze 3 wielgachne :D
Oczywiście wszystkie dziewczyny obsiadły biedną Agnieszkę prosząc o przepis. Mnie tam nie było, bo dzięki Tobie, holly, już go znałam. A teraz wiem jak smakuje, i już wiem co zrobię na Sylwestra
Pozdrawiam czekoladowo-ekstatycznie!
(hmm wg mnie to ciasto nie jest cięzkie, albo jeszcze tego nie czuję. Jest o wiele lżejsze od serników czy innych takich, tylko jak to mój wychowawca-fizyk stwierdził "tylne częsci ciała rosną z przyspieszeniem odrzutowca, a cięzar ciała Fg wzrasta" :D
Sabio przepiękny piernik!!!!! Powidła napewno spowodują że stanie się miękki. Smacznego ;) Wesołych Świąt
Piękny jest ten Twój piernik...Nie martw się,daj mu czas i do Świąt zmięknie jak trzeba. Pozdrawiam :))
Mój piernik też jest już zrobiony :). Również korzystałam z rad Alidab i przełożyłam piernik jej masą grysikową. Jedną część ciasta posmarowałam ciepłymi powidłami z czekoladą, potem masa grysikowa oraz boki i wierzch również powidłami. Na samym końcu polałam całe ciasto rozpuszczoną czekoladą. Mój piernik jest jeszcze dość suchy i nie jest ciemny ale jest najlepszym piernikiem jaki kiedykolwiek jadłam. Jutro polukruję jeszcze pierniczki :). Dziękuję Holly za udostępnienie przepisu i życzę Wesołych Świąt oraz wielu nowych pomysłów na ciasta korzenne :)
Piernik w zasadzie już gotowy :-) Dziś przełożyłam go masą orzechową Alidab. Zgodnie z Jej wskazówkami przekładałam go masą i powidłami. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym zaraz tego wszystkiego nie spróbowała. Tak więc piernik już w tej chwili smakuje fantastycznie. Ku memu zaskoczeniu ładnie zmiękł (a jeszcze wczoraj był stosunkowo twardy) - czary czy co? ;-) Teraz zawinęłam go w folię aluminiową oraz ściereczkę i wyniosłam do chłodnej piwnicy. Tam musi poczekać na święta. W sobotę wieczorem czyli dzień przed Wigilią "odzieję" go w "płaszczyk z czekolady" i będę czekała na pochwały mojej rodzinki. Postaram się przy ostatecznym komentarzu wkleić jeszcze zdjęcie. Za cztery dni o tej porze wszyscy pewnie już będziemy przy wigilijnych stołach...
Właśnie przed chwilą przełożyłam mój piernik ( cztery placki upieczone z pierwszej porcji). Każdy placek posmarowałam gorącym powidłem z dodatkiem gorzkiej czekolady i masą orzechową,której musiałam zrobić z półtorej porcji. Dla tych ,którzy będą robić tę masę jeszcze jedna wskazówka: pierwszy placek smaruję powidłem,drugi placek odwracam dnem do góry i smaruję cienko masą i kładę na ten pierwszy. W ten sposób na każdym placku mamy cienką warstwę powidła i masy.Na powidle masa żle się rozsmarowuje.Górę piernika też posmarowałam cienko gorącym powidłem i tak zostawię go na 1-2 dni,jak trochę zmięknie- przekroję wzdłuż i każdy obleję czekoladą )jeden białą ,drugi ciemną). Uff.. Jeszcze jedno,prawdziwy piernik,podobnie jak keks nie może być puszysty (to nie miodownik). Pozdrawiam :))
iza2 no co ty ;))))))))))))) moja odpowiedź dotyczyła też wypowiedzi mw1111 - która pisała że jest niezadowolona - a przecież ja nigdy nie pisałam że ten piernik będzie puszysty. ja do mojego piernika nie dodawałm kakao - a i tak jest w miarę ciemny. pozdrawiam. najważniejszy smak! co tam kolor