Chcę szwagierce i jej męzowi -( młode małżeństwo) zrobić sernik w prezencie na święta, myslałam o mniejsze formie, mam taką w kształcie serca; korzystając z powyższego przepisu raczej musiałabym chyba zrobić z połowy porcji? a może podwyższyć formę tekturką? wyszedłby sernik - torcik; ten wygląda smakowicie,
Dziś kupiłam sztuczny, płynny i dokładnie wg przepisu robiłam, bardzo smaczne, własnie jeden jeszcze lezy przede mną i zaraz go skonsumuję; reszta zastyga, część juz w blaszanym pudełku. Dzięki za przepis, pozdrawiam
Dziękuję za radę,(rodzynki były wilgotne) teraz wiem co zrobiłam zle.Sernik wyśmienity PYCHA.
Czy rodzynki po umyciu były suche? jeżeli tak to dziwne że opadły,następnym razem proszę,obtoczyć leciutko w mące
miło mi bardzo że smakował.
Piękne pierniczki:)dawałaś sztuczny czy prawdziwy,pytam bo jestem ciekawa czy wyszły miękkie.
Różyczko droga dziękuję za przepis Serniczek pycha ,tylko proszę podpowiedz mi dlaczego w moim serniku rodzynki opadły na spód??
Basiu,bardzo smakowity Twój bananowiec,miło mi że smakował,koniecznie muszę zrobić na Święta,bo już dawno nie robiłam:) Pozdrowionka.
Beatko,dzwoniłam do babci z zapytaniem o tą żelatynę:)babcia powiedziała że odkąd używa żelatyny,zawsze moment ją gotuje,bo właśnie tak było w dawnych przepisach,a teraz robi to z przyzwyczajenia.Galareta się ścina zawsze,Ty masz rację Beatko ,kiedyś żelatynę gotowano,więc teraz wiem po kim to mam,jak ktoś się boi że mu się nie zetnie:)niech nie gotuje,tylko rozpuszcza,myślę że już sobie wszystko wyjaśniliśmy,bardzo Ci dziękuje za cenną informację.Glumando,Tobie też dziękuję,mrozimy nadmiar nóżek i zawsze też mama jak wrzuca zamrożoną do garnka ,to wszystko gotuje i nalewa do salaterki od nowa.Jak ktoś ma ochotę dyskutować o tym czy żelatynę gotujemy czy nie ,zapraszam do otwarcia wątku.Pozdrowionka dla wszystkich
Nie wiem czy do mnie to pytanie, ale odpowiem. Wiem mniej wiecej ilu litrowy jest moj garnek, np: 2l (wywaru prawie pelno) to daje 4p.zelatyny.Moja zelatyna 1p. ( 9g) na 0,5l. wody/wywaru., latem mozna dac troche wiecej.
A lle dajesz tej zelatyny?Zawsze mam z tym problemy
Dodam tez moje piec groszy. Kilkanascie lat robie galaretke z kurczaka i zawsze ide na latwizne, do bardzo goracego wywaru wsypuje zelatyne (sucha) i wymieszam.Galaretka zawsze wychodzi sztywna i klarowna.
A moja karpatka właśnie się robi!
Masa już smakuje wyśmienicie, więc nie mogę się doczekać kiedy połączę ją z plackami! :)) Przepis genialny, dziękuję!
Pozdrawiam!