pszczółka droga ! dziękuje za miłe słowa .. chyba trzeba będzie częściej chłopcom takie spacerki urządzać.Pozdrawiam pięknie .. ))
Oj, meguniu kochana to będzie mój ulubiony pleśniak. Chłopaki pół dnia spacerowali do kuchni, potem już nie było po co.
wygląda apetycznie
aż ślinka leci, ląduje w ulubionych
to ja tez ,hop do ulubionych, niebawem dam znać jak się udało:)
wiolek , wiem , że chętnie korzystasz z moich recepturek ..a ta polewa to taka mgiełka lekkiego sernika , rzadko zachwycam się moimi ciastami ale to jest mniam . I koniecznie śliwka musi być jędrna nie '' przejrzała '' . Powodzenia o wynikach melduj nam .
piklam juz pare cist twojego przepisu i to cisto czeka na pierwsze w tym roku sliwki z mojego ogrodka :)ciekawi mnie bardzo ta polewa smietanowa :)
Mniam, aż slinka leci, bardzo apetyczne ciacho:)
Grażko ! Jeśli '' latoś'' grusze obrodziły korzystaj z darów natury . Jeśli lubisz smak gożdzików lub cynamonu możesz w takim syropie podgotować i wystudzić aby złapały aromat .. Tak tylko dywaguje na temat gruszek z sadu ..
Dziękuję megi65 za szybką odpowiedź. Gruszek ci u mnie dostatek, a na to ciasto od dawna mam ochotę i chciałabym wykorzystać dary natury:)
Grażko ! Osobiście nie próbowałam nigdy , te z puszki są w soku - syropie i są spreżyste ale nie twarde . Wydaje mi się jeśli masz twarde owoce musisz w syropie lekko zagotować a jeśli bardzo soczyste to to nadmiar soku może zaszkodzić masie . Poza tym surowy owoc nie wiem jak zachowa się w śmietanie czy nie zmieni koloru ..Wiesz ja świeże gruszki lekko w słodkiej wodzie zblanszowałabym aby pozbyć się surowego posmaku .. )) Życzę powodzenia a o efektach poinformuj nas ...
Czy można zrobić te ciasto ze świeżymi gruszkami?
Agusiu ...dziękuje za miłe słowa .. to jest właśnie czar i smak letnio - jesiennego ogrodu . Pozdrawiam
Pyszne ciasto .Upiekłam dzisiaj ,dałam jabłka śliwki i posypałam jeszcze rodzynkami.Pól blachy zniknęło jak jeszcze ciasto było letnie.Świetny przepis na szybkie ciacho akurat jak nachodzi ochota na słodkości
Dżanino ! zostaw ocet , przecież ogórki i papryka w nim pływa . Postaw na ciacho a nie pożałujesz , robi sie migusiem , pracy co kot napłakał a efekt ha ..posmakujesz osobiście . O wynikach jakie by one nie były daj znać . Powodzenia
No tak! We wtorek przyjadą gruszki i miałam je robić w occie. Już to widzę. Weź, człowieku, i nie zrób tego ciasta. Wichrzycielka!