kruszonka:
Ostatnio ciężko było mi się zdecydować czy bardziej mam ochotę na crumble z malinami czy kruche babeczki…w końcu postanowiłam połączyć oba desery ;)
Mąkę przesiewamy z cukrem pudrem.
Siekamy ją z masłem.
Dodajemy żółtka i zagniatamy na gładkie ciasto.
Wkładamy je na 10 minut do zamrażarki.
Foremki na tartaletki lub babeczki ( użyłam 5 foremek o średnicy 10 cm) smarujemy tłuszczem i posypujemy kaszą manną.
Wykładamy je ciastem i nakłuwamy widelcem.
Pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Składniki na kruszonkę dokładnie ze sobą mieszamy i odkładamy do lodówki.
Na podpieczone spody nakładamy po 2-3 łyżki malin.
Na wierzch dosyć sporą ilość kruszonki.
Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)
Mam maliny mrożone , taki jakby rzadki mus .Moje dzieciaki zajadają się tym wprost z pojemniczka , ale czy takie się nadają do pieczenia ? Czy to ciasto nie przesiąknie ?
asiuniasia, szczerze mówiąc nie mam pojęcia bo nie próbowałam z takimi
Chyba jednak zaczekam na świeże malinki , bo przepis wygląda apetycznie i nie chciałabym go od wejścia sknocić.