* 1 czubata szklanka mąki pszennej (plus do wyrabiania)
* 1/2 szklanki mąki krupczatki
* 1 łyżeczka cukru (do słodkiej wersji proponuję 1 łyżkę)
* 20 g drożdży
* 1/2 szklanki maślanki
* 1 jajko
* olej (ilość podana w wykonaniu)
* 1/2 łyżeczki soli
Do odmierzania składnikow używam szklanki o pojemności 250ml
Majko, przepiękne bułki Ci wyszły.
Zawsze używam szklanki o pojemności 250 ml. co zaraz poprawię w tym przepisie
A jak robię formę obwarzanka? Formuję dłuuuuuuuuuugi rulonik ciasta, składam go na pół i okręcam jeden koniec wokół drugiego
hej, mam ochote zrobic twoje buleczki ale niestety nie mam dostepu do swiezych drozdzy...mozna je zastapic suchymi i w jakich proporcjach?
Oczywiścię kate.s że możesz zastąpić żywe drożdże suchymu. Ja bym użyła 1,5 łyżeczki drożdży suchych. Jeżeli masz pewność, że są swieże i na pewno ciasto na nich wyrośnie, to wymieszaj je po prostu z mąką. Ja sparzyłam się kilka razy na tych drożdżach i dlatego proponuję, abyś te suche drożdże wymieszała w 1 łyżce ciepłego mleka z cukrem. Po utworzeniu się takiej czapeczki na powierzchni masz pewność, że drożdże pracują
Bułeczki bardzo dobre. Fakt, że nie smakują identycznie jak w sklepie, ale dla mnie to zaleta. Te są przynajmniej bez ulepszaczy smakowych. Polecam na niedzielne śniadanko :). Może zdjęcie słabe, ale robione na szybko telefonem :)
Fete, cieszę się że posmakowały i fajnie widzę uformowane :) . Ja nigdy nie dążyłam do uzyskania sklepowego smaku bułek :) Jakoś nie przemawiają do mnie te waciane bułki
Czy smarowałaś bułeczki jajkiem ? Ja jakoś nie za bardzo lubię ciasta drożdżowe posmarowane jajkiem. Używam głównie mleka skondensowanego do tego celu. Od czasu do czasu smaruję jjakiem ale wymieszanym dokładnie z mlekiem, takim zwykłym. Odnoszę wrażenie, że wypieki smarowane jajkiem po upieczeniu mają taką skorupkę na wierzchu. Ale to tylko moje wrażenie
Tak, posmarowałam jajkiem. Szczerze - nigdy nie używałam do tego mleka skondensowanego a poza tym nawet go w domu nie miałam :). Taka delikatna skorupka pewnie jest, ale ja ją lubie :). A pieczywo ze sklepu - fakt ostatnio coraz ciężej dostać przyzwoite. Niestety nie zawsze jest czas i chęci, żeby coś swojego wyczarować :). Dzięki za przepis i pozdrawiam :)