Chcę ugotować tę zupę na sobotnią imprezę na 15 osób i z uwagi na spiętrzenie przyrządzania jedzonka na ostatnią chwilę - drugie danie, sałatki i przystawki - chciałabym zapytać czy mogę tę zupę ugotować dzień wcześniej? Boję się, że zanadto zgęstnieje cholerka...
Pomimo braku odpowiedzi ugotowałam.
Zjedliśmy ale zupełnie nie przemówiło nikomu do smaku. Nie wiem dlaczego - mięso z piersi jest za "suche" by je zjadać gotowane. Miałam wrażenie, że jem wodę z makaronem dosmaczoną sosem sojowym.
Trochę było mi głupio, że w tak ważnym dniu podałam tę zupę.
Nie polecam niestety.
Za to sałatka z kurczaka - super!
Zupka wyszła wyśmienita, choć na "dzień dobry" od razu trochę dodałam od siebie - a bo lubię robić "po swojemu" ;) :
- 2 papryki (zółtą i czerwoną) pokrojone w cienką kosteczkę,
- pędy bambusa (ale muszą być niestety lepsze niż z Lidla ;) )
- kilka pokruszonych grzybów mun (sorki- nie wiem jak to się pisze)
- można dodać też kiełki fasoli mun ale niekoniecznie.
Jeśli chodzi o przyprawy to dużo robi pieprz ziołowy. Aha i rosół gotowałam na piersi kurczakowej i kawałku wołowiny :)
Ogólnie przepus jest super :)
Pyszna!!!
Może nie wygląda zbyt atrakcyjnie ale w smaku pyszna, mi smakuje bardzo! Dodałam jeden fix do potraw chińskich i kilka marynowanych mun. Polecam!
Bardzo fajna gęstsza zupka.Lubie takie
Ja zrobiłam na rosołkach w kostce ( 2 rosołki wołowe), dodałam tylko łyzkę tej przyprawy kuchni chińskiej z knorra i wyszedl taki lekko pikantny :P Aha i kurczaka podsmarzyłam osobno na patelce i dopiero do garnka. Na taki smak miałam pypcia już od miesiąca :)
Dziękuję za przepis ;)