Miękkie masło należy przesiekać nożem z mąką, twarogiem, dużą szczyptą soli i cukrem (ilość zależy od indywidualnych upodobań; jeżeli doda się 3 - 4 łyżki wyjdą mało słodkie, nie polecam dodawania więcej jak 1/3 szklanki, ilości którą wielbiciele bardzo słodkich ciastek będą usatysfakcjonowani). Następnie wyrobić gładkie ciasto. Jeżeli jest zbyt "rozlazłe" należy dodawać stopniowo mąki. Konsystencja ma przypominać bardzo miękkie ciasto na pierogi.
Przygotowanie owoców: obrane i wydrążone jabłko pokroić w kwadraty lub półksiężyce (wedle uznania) i wymieszać z łyżeczką cynamonu, ewentualnie przyprawą do szarlotki. Można oczywiście użyć innych owoców
. Ostatnio próbowałam z nektarynką wymieszaną z olejkiem arakowym (2-3 krople na połówkę owocu) i odrobiną cukru.
Wyrobione ciasto rozwałkować na grubość kilku milimetrów. Pokroić w kwadraty ok. 5x5cm. Pośrodku układać owoce i zaginać dwa naprzeciwległe rogi do środka, sklejając je, a pozostałe dwa pozostawić wolne.
Wypiekać w temperaturze 175°C około 30 minut.
Na koniec posypać cukrem pudrem et viola!!!
Całość zajmuje jakieś 40-45 minut, łącznie ze sprzątaniem, więc polecam każdemu, bo są "okropnie łatwe;)" i pyszne!!!!!