Śliwki dokładnie płuczemy, usuwamy pestki i kroimy na mniejsze kawałki. Smażymy na średnim ogniu około 30 minut. Jabłka obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w niedużą kostkę. Dodajemy do przesmażonych śliwek- aby jabłka nie ściemniały, możemy je skropić odrobiną soku z cytryny lub wrzucać na bieżąco do smażących się śliwek. Ja dodawałam je stopniowo, dzięki czemu na koniec smażenia, wiele kawałków pozostało nienaruszonych i przez to dżem wygląda o wiele atrakcyjniej. Owoce smażymy około 15 minut od momentu wrzucenia ostatniej partii łabłek. Dodajemy startą na drobnych oczkach korę cynamonu (około 1 czubatej łyżki). Słodzimy do smaku. Dżem wkładamy do małych słoiczków i pasteryzujemy 6-8 minut. Gorące słoiczki dokręcamy, odwracamy do góry dnem i pozostawiamy do przestygnięcia.