Wcale się nie dziwię że Czarnej się mleko przypaliło,autorka nie napisała żeby gotować mleko w puszcze,a nie każdy wie że tak trzeba:)
Dzięki za odpowiedz... Tylko skąd niby miałam wiedzieć że to mleko gotuje się w puszce? Autorka przepisu nic o tym nie wspomniała
Czarna26, mam cichą nadzieję, iż ciasto mimo wszystko się udało. Przepraszam- faktycznie, nie podałam w przepisie, iż mleko należy gotować zamknięte w puszce. Zapomniałam nanieść poprawkę w przepisie po wcześniejszym komentarzu. Zaraz edytuję przepis.
Wierzę, że dzięki podpowiedzi alfa_beta udało się uratować mleko i dokończyć ciasto. Bardzo serdecznie Cię przepraszam i gorąco pozdrawiam
Ciasto zrobiłam bez mleka skondensowanego i też wyszło dobre.. Człowiek się uczy na błędach więc teraz już będe wiedziała, a tak jeszcze spytam to mleko ugotowane to się gorące na te herbatniki leje czy wystudzone??
Najlepiej nałożyć letnie, bo wówczas łatwo można rozsmarować. Ja bardzo często gotuję od razu 2-3 puszki mleka, kiedy ostygną wkładam do lodówki i mam na kolejny raz. Po wyjęciu z lodówki wyjmuję z puszki i pogdrzewam w miseczce w kuchence mikrofalowej. Co prawda troszkę gorzej się rozsmarowuje, ale nie tracę już czasu na gotowanie mleka przez kolejne 3 godziny. Jeszcze raz przepraszam
cha,cha, Czarna- wywaliłas mistrzowski numer!Ja znam podobny- moja koleżanka zawsze kupowała ryż w torebkach, potem wysypywała, bo nie wiedziała, że to się tak gotuje;)))Co prawda smakosze nie kupują tego w torebkach, ale ona... nie wiedziała;)))Dopiero moje długie umizgi pozwoliły mi ją udobruchać, tak strasznie się obraziła z mojego szalonego rechotu;))))