Jest to bardzo stary przepis wloski z regionu Kalabria, dostalam go kiedys od babci mojego meza. Prawdziwa nazwa tego przepisu: Pizzi ccu niebiti
Najpierw rozpuszczamy w malym rondelku smalec, odstawiamy do
wystygniecia.W misce miksujemy jajka z cukrem na puszysta piane, dodajemy mleko, smalec a na koniec proszek do pieczenia i make. Zagniatamy ciasto. Jezeli klei sie do rak nalezy dosypac troche maki.
Odrywamy kawalek ciasta, walkujemy na malutki placek o grubosci okolo 4 mm i wycinamy krazek. Na srodek dajemy nadzienie i zamykamy (jak pierogi) brzegi dociskamy delikatnie widelcem.
Ukladamy na blaszce wylozonej papierem i smarujemy z wierzchu roztrzepanym bialkiem, pieczemy w nagrzanym piekarniku okolo 20-30 minut w temp.160°. Maja miec zlotawy kolor.
NADZIENIE:Mozna przygotowac dzien wczesniej.
Mieszamy dzemy, dodajemy skorke z cytryny, sok, kakao i grubo posiekane migdaly, orzechy i gorzka czekolade. Wszystko dokladnie mieszamy.
Na zdjeciu jest podwojna porcja