Ciasto:
2 szkl mąki krupczatki
120 g masła
1/2 szkl cukru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
2 żółtka
2 łyżki kefiru
2 cukry waniliowe
tłuszcz do formy
Masa:
ok 1 kg kwaskowatych jabłek
200 g cukru
2 goździki
szczypta cynamonu
skórka i sok z 1 pomarańczy
Krem:
3 łyżki budyniu waniliowego
2 szkl mleka
3/4 kostki masła
3 żółtka
70 ml ajerkoniaku
Przepis ten pochodzi z dodatku do "Claudii" z przepisami na torciki. Niedawno robiłam porządek w szufladzie i tam go znalazłam Wydał mi się ciekawy i apetyczny. Nie zawiodłam się! Ciasto jest naprawdę pyszne
Mąkę posiekac z masłem. Dodac pozostałe składniki i zagnieśc ciasto. Wstawic do lodówki na 30 min.
Jabłka po obraniu i wykrojeniu gniazd nasiennych pokroic. Udusic z cukrem i przyprawami, w razie potrzeby podlewając wodą. Doprawic skórką i sokiem z pomarańczy.
Ciastem wylepic natłuszczoną tortownicę (27 cm), ponakłuwac je widelcem.
Wyłożyc masę jabłkową.
Piec ok 45-50 min w 180oC.
Budyń wymieszac w kilku łyżkach mleka. Resztę mleka zagotowac. Miksując dodac budyń i żółtka. Podgrzewac, aż masa zgęstnieje (nie gotowac), wystudzic. Masło utrzec, dodając po łyżce masę budyniową i ajerkoniak.
Krem wyłożyc na wystudzonym cieście.
Udekorowac dowolnie (jednak najlepiej jest użyc do tego czekolady pod każdą postacią bo dobrze się komponuje z kremem budyniowo-ajerkoniakowym).
Smacznego!