Mieszamy sypkie składniki, dodajemy jajka, mieszamy na półpłynną masę. Tortownicę smarujemy tłuszczem, wysypujemy bułką tartą, wlewamy ciasto. Pieczemy około 50 minut w 180-190 stopniach.
Śmietanę schłodzoną w lodówce (koniecznie!) ubijamy z dodatkiem cukru na sztywno.
Kiedy ciasto ostygnie, kroimy je poziomo na 2 placki równej grubości (można też ściąć wiech górnego placka, wtedy ciasto łatwiej zmięknie).
Placki przekładamy bitą śmietaną, górny placek i boki ciasta również smarujemy smietaną. Tort dowolnie ozdabiamy.
Teraz ciasto musi odpoczywać w lodówce przynajmniej 24h. Bita śmietana zmiękczy ciasto i będzie pyszne.
Smacznego :)