Nie ma się czego bać.Reklamówki jedorazowe super się sprawdzają w tej roli.Możesz równiez użyć gazy lub ściereczki bawełnianej(moja mama tylko w ścierki zawijała rolady ).Pozdrawiam
Dziękuję.No i teraz Renatko czekam na Twoje fotki.Pozdrawiam
Dzięki,masz rację.Aż boję się pomyśleć,co by było gdyby ktoś ustawił na 500 min :))))))))))))))
Zaczynam od dołu wyciągać sam korpus.Pomagam sobie ostrym nożem .Jest tu na forum szybki kurs luzowania (wpisz w wyszukiwarkę)na pewno Ci pomoże. Myśle,ze tez nic sie nie stanie jak gdzieś przetniesz skórę(od czego w końcu są patyczki).Pozdrawiam i trzymam kciuki
Zawsze wychodzą i zawsze są pyszne.Paulinko jeszcze raz dziękuję za przepis.
Blaszka duża 20x24 cm.
Cudnie wygląda rybka.Na pewno super smacznie.
Właśnie odpoczywam po takim obiadku.Zrobiłam z łopatki,ale pysznosci.Brakowało tylko tych przesmacznych kluseczek