Też często w "sezonie jabłkowym" piekę biszkopt i przekładam rozgotowanymi jabłkami z galaretką. W roladzie jabłka wyglądają podobnie. Kroić oczywiście po wystudzeniu. Polecam.
Urzszula.brzmi smakowicie Twoja wersja-napewno zrobie.Znam podobny pomysł z galaretkami do przełozenia wielu ciast-1kg jabłek rozgotowac w rondelku-mozna zmiksowac(rozdrobnic)do ciepłej masy wsypac 2 suche galaretki dowolnego smaku.przekładam tym np biszkopt
Przed pieczeniem posypuję jabłka surową galaretką w proszku. Po upieczeniu rolada jest kolorowa a jabłka się nie rozpadają. Bez galaretki nie próbowałam więc nie oceniam.W przepisie nie miałam też takiej ilości margaryny, ale wypróbuję.
angela hiiii dziekuje juz sie poprawiam:)
basiu-margaryne wyjmij szybciej z lodowki bez problemu ja rozsmarujesz.podczas pieczenia to sie wszystko połaczy.mozesz wyjac rolade z papierem:)-po wyjeciu odwracamy do gory nogami i zwijamy.Basiu blaszka ma byc duza-własnie jest mało składnikow a rolada wyjdzie normalnej wielkosci.robie ja w blaszcze 40x26 albo 43x26-ROLADE NAPRAWDE BARDZO SZYBKO SIE ROBI.poł godzinki i jest gotowa
Acha i jeszcze jedno, najważniejsze jaka ma byś blaszka (z takiej iliści to chyba mała?)
A może lepiej margarynę też zetrzeć na tarce? bo chyba trudno rozsmarować ją na papierze?
Mam do Ciebie prośbę. Twoje przepisy są bardzo ciekawe, lecz czy moZesz pisać je normalną czcionką? Od tych drukowanych liter można dostać oczopląsu. Już kiedyś była o tym mowa na forum.
agness! a zktórej strony trzeba zwinąć roladę? chodzi mi o to czy poprostu po upieczeniu blaszkę odwrócić do góry dnem i wyjąć ciasto tak że margaryna będzie na wierzchu, czy jest to zupełnie obojętne, bo w pieczeniu wszystko przejdzie razem? czy może razwm z papierem wyjąć i zwinąć? Odpisz proszę bo bardzo ciekawi mnie Twój przepis, dodaję do ulubionych, pozdrawiam.
hanka-bardzo dobrze zrozumiałas:)tak trzeba rozsmarowac poł kostki margaryny-jak pare lat temu robiłam ten przepis to sama sie zdziwiłam
Czy ja dobrze zrozumialam? 1/2 kostki margaryny rozsmarowac na pergaminie?
Czesc sylwia:)jesli jablka sa twarde i malo soczyste-np.reneta to nie bedzie problemu ja zawsze tarkuje ale tak jak napisalas mozna pokroic w plasterki:)
Witaj agness ja podałam ten przepis tylko,że zamiast trzeć jabłka ja je kroje w plasterki,bo jak się je zetrze to one puszczą więcej soku.