Anna0gu wypróbowałam Twoje przepisy oprócz II-problemy z mlekiem w proszku a znam tylko to niebieskie.I przepis ma tą zalete że nigdy się nie znuci-za każdym razem może być inny smak galaretki. II przepis-przekładałam wafla tą mase z dżemem z czarnej porzeczki-przełamał smak czekolady którą lubię ale nadmiar nie wychodzi mi na zdrowie
Lazania bardzo dobra i też bardzo sycąca!Naprawde warta polecenia!Pozdrawiam autorke przepisu:-))
Dzisiaj robię powtórkę, pasztety zniknęły super szybko a rodzinka prosi o więcej. Zamiast resztek rosołowych ugotowałam kurczaka (bez piersi). Pychota!!
A to zdjęcie zrobione dzisiaj, czyli na drugi dzień od upieczenia. Tak jak i w smaku tak i w wyglądzie na drugi dzień jest o wiele lepsze, teraz z całą pewnością mogę stwierdzić, że pomimo braku odpowiedzi autora na moje pytania ciasto wyszło mi naprawdę pyszne i warto było go zrobić.
Pomimo braku odpowiedzi jakoś sobie poradziłam, Ciasto dobre, na zdjęciu nie wyszło specjalnie, bo było za świeże i trochę mi ser "wyjechał" spod placka, ale to nic jutro będzie ok, dzięki za przepis, pozdrówka.
Jakoś nikt nie chce udzielić mi odpowiedzi, trudno muszę sobie jakoś dać radę sama.
Dziewczyny, a na jakiej blaszce pieczecie to ciacho? chyba zrobię na niedzielę.
Dzięki Aniu za przepis na pyszne ciasto, jest mięciutkie i wilgotne a bałam się że będzie za suche i twarde a to dlatego że nigdy nie robiłam z amoniakiem takiego ciasta. Pozdrawiam:)
Beatko, dwie łyżki - nie płaskie i nie kopiaste :)
A ja robię podobne drzewka na patio przed domem ,do dużej donicy po prostu wsypuje dużo ziemi(zamiast gipsu) i ją uklepuję ,podobnie jak Teresa.Marcjan używam buraka pastewnego(w tym roku spróbuje z czerwonym
Shirlej, cukier zwykły, bo się go rozpuszcza z miodem.