CIASTO: zamrożone masło ścieram na tarce jarzynowej, dodaję resztę składników i szybko zagniatam. Wkładam do woreczka i chowam do zamrażalnika na co najmniej 1 godzinę. Po tym czasie rozwałkowuję na grubość 2-3 mm i wylepiam małe foremki do babeczek. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C i piekę ok. 10-15 min. Trzeba uważać aby się nie przypaliły. Po upieczeniu odstawiam do ostygniecia. Zimne wyjmuję z foremek.
WYPEłNIENIE: Gruszki myję, obieram cienko ze skórki, usuwam gniazda nasienne i miąższ kroję w kosteczkę. Skrapiam sokiem z cytryny.
Do rondelka wlewam 5-6 łyżek wody i dodaję cukier, gdy się rozpuści dodaję gruszki i gotuję miesząc 2-3 min., zdejmuję z ognia i wsypuję galaretkę - mieszam do całkowitego rozpuszczenia zawartej w niej żelatyny. Odstawiam do ostygnięcia. Gdy zacznie tężeć nakładam po trochu na dno każdej babeczki i odstawiam do całkowitego zastygnięcia.
KREM: Zagotowuję 1 szkl. mleka z cukrem, w pozostałym mleku rozprowadzam proszek budyniowy i kakao - dokładnie, żeby nie było grudek! Wlewam to do gotującego mleka i dokładnie mieszając gotuję 2-3 min. Przelewam budyń do miski i odstawiam do wystudzenia przykrywając miskę szczelnie folią spożywczą aby nie utworzył się kożuch. Bardzo zimną śmietanę ubijam przez 2 min. mikserem na najniższych obrotach, dosypuję śmietan-fix zmieszany z cukrem i dalej ubijam, zwiększając obroty, do pożadanej, sztywnej konsystencji. Zimny budyń rozrabiam mikserem na gładką masę i dodaję ubitą śmietanę, dokładnie mieszam. Przy pomocy rękawa cukierniczego z końcówką o karbowanym otworze wyciskam porcje kremu na babeczki z gruszkami. Posypuję wierzch posypką czekoladową. Odstawiam do lodówki.
Podana ilość składników wystarczy na ok. 24 małe babeczki.
Ciasto można przygotować wcześniej i przechowywać poporcjowane w zamrażalniku. Same kruche babeczki też można upiec np. kilka dni wcześniej i przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku.