Karkówkę pokroić w plastry. Powinno być ich przynajmniej tyle ile bułek.
Następnie należy wmasować w każdy plaster przyprawę do grilla. Wsadzamy wszystko do torebki (śniadaniówki albo innej, jaką mamy pod ręką).
Im dłużej posiedzi karkówka w lodówce tym będzie lepsza czyli najlepiej tak na całą noc ją wszucić :)
Cebulę kroimy w półplasterki.
Bierzemy kawałek folii aluminiowej, na środek kładziemy cebulkę i zawijamy brzegi do góry.
Wlewamy do środka trochę wody, by cebulka ładnie się udusiła i zamykamy "pojemniczek".
Ser kroimy w plasterki.
Karkówkę wrzucamy na grill. Pieczemy do momentu, kiedy zacznie puszczać sok.
Pod koniec pieczenia karkówki wrzucamy na ruszt folię z cebulką.
Gdy karkówka jest już gotowa kładziemy na ruszt bułki.
Podgrzewamy je z obu stron, następnie na dolną część kładziemy plasterki sera.
Następną warstwą będzie karkówka.
Na nią kładziemy gotową cebulkę.
Dodajemy ketchupu i musztardy do smaku i nakładamy górną część bułki.
Bardzo pasuje do tego sałatka, którą znajdziecie w moich przepisach. Albo taka, jaką najbardziej lubicie :)
Smacznego!!