PRL, końcówka lat 80
Ciekawie się zapowiada.
Powiedz proszę co daje ta galaretka w bezie bo jakos trudno mi sobie wyobrazić efekt końcowy.
janeczko, usztywnia pianę z białek, a efekt końcowy bardzo smaczny
Irenka, dziekuję za przepis, wypróbuję i wstawię zdjęcie :)
Wieczorem mam gości,a że od dłuższego czasu chodziło za mną to ciasto,postanowiłam upiec.Hm,jak dla mnie co najmniej o pół szklanki za dużo cukru.Robiłam jednak ściśle wg przepisu,a mogłam przewidzieć,że wiórki kokosowe i brzoskwinie są już wystarczająco słodkie.Jabłek też ze trzy bym ujęła.Beza z galaretką morelową pyszna.Wyszło coś w rodzaju ptasiego mleczka:).Ukroiłam od razu gorące ciasto do zdjęcia ,ale się rozwaliło,co w sumie normalne,więc dodaję foto blachy.Ogólnie Ciasto pyszne i godne polecenia. Z pewnością do powtórki.Dzięki Irenko:)
Cieszę się, że wyszło i smakowało:)) I miło zobaczyć fotkę
kayunia (2015-01-16 16:37)
Fiu, fiu całkiem nie jak z PRL:) Mnie pasuje zestaw składników - wrzucam do ulubionych.