Gołąbki zapiekane w kiszonej kapuście z grzybami

Kapustę obgotowujemy, ściągając ostrożnie liście ( oczywiście w osolonej wodzie.
Mięso mielimy ( dobrze jest użyć sitka o dużych oczkach)
Ryż lub kaszę po wypłukaniu gotujemy "al dente" (ja wcześniej moczę kaszę lub ryż min 1/2 godz.- kaszę ciut dłużej).
Boczek (lub podgardle) kroimy w kostkę i smażymy aż się tłuszcz wytopi. Oddzielamy skwarki.
Mieszamy zmielone mięso, ryż (lub kaszę), usmażony boczek. Dodajemy drobno posiekaną cebulę, utarte na tarce o drobnych oczkach seler, pietruszkę , marchew i przyprawiamy do smaku.
Grzyby zalewamy wrzątkiem i moczymy
Gotowy farsz zawijamy w liście kapusty i układamy w naczyniu do zapiekania wyłożonym liśćmi kapusty.
.Kapustę kiszoną odsączamy, trochę siekamy i przesypujemy dość obficie układane gołąbki.Ostatnią warstwę nakrywamy szczelnie liśćmi kapusty
 Wywar z grzybów, sok z kapusty mieszamy i jeśli trzeba doprawiamy kostką grzybową i polewamy nim przygotowaną potrawę. Dodajemy jeszcze wytopiony tłuszczyk i do piekarnika na dość długo - najlepiej wstawić do silnie nagrzanego piekarnika i jak zacznie bulgotać zmniejszyć ogień i niech się piecze w spokoju, nawet 3- 4 godziny. Ważne żeby było dość szczelnie przykryte.
Myślę że najlepszy był by prawdziwy  piec chlebowy, żeliwne albo ceramiczne, grube naczynie i na dodatek uszczelnione ciastem!
Ale chyba się trochę rozmarzyłem...