w oryginalnym przepisie białka miały stać w temperaturze pokojowej od 2 do 4 dni...ale ja jestem strachliwą bestią jesli chodzi o surowe jajka i przepis zmieniłam...można pozostawić te białka na dobę,ale z tego przepisu wychodzą cudne makaroniki,a białek nie zostawiałam...
mam kilka przepisów z Francji i wszędzie pisało,żeby białka odstawić na kilka dni a następnie je zważyć i uzupełnić braki....wolę jednak ten przepis bo jest prosty i sprawdzony..pozdrawiam
Jak długo można przechwywać makaroniki bez kremu? chodzi o to czy mogę je upiec np 2 lub 3 dni wcześniej, a dopiero potem zrobić krem i je posklejać.
Chyba nie doczekam się odpowiedzi, muszę się sama przekonać.
Zrobiłam i................klops, nic nie urosły, zrobiły się matowe i pomarszczone. Chyba za szybko zaczęłam ubijać zamrożone białka, szkoda mi tylko migdałów.
Tym razem powiedziałam sobie "robię po raz ostatni makaroniki, jak nie wyjdą to trudno, już więcej ich nie zrobię". Zrobiłam co prawda z innego przepisu, tam trzeba było białka zostawić na 2-4 dni w temperaturze pokojowej i.............nareszcie się udało, choć nie całkiem tak jak chciałam, ale jak to mówią praktyka czyni mistrza. Masa wyszła mi trochę za gęsta i makaroniki nic się nie rozlały i nawet pozostały "czubki". Spróbuję jeszcze raz zrobić z tego przepisu, bo być może poprzednio za mało ubiłam białka i za mało zmieliłam migdały, zobaczymy, dam znać jak wyjdą.
basia19 piękne Ci wyszły, fajnie, że się fotka pojawiła.
A moje makaroniki zrobiły się .. drożdżówki z glanzem ... jak widać na focie wyżej ... hmm najwyżej ))
ewoja (2012-10-05 12:44)
czy białko nie musi postać trochę? Zwykle w przepisach na makaroniki widziałam informację o tym, że białko można użyć po odstaniu przez co najmniej 24 h. po za tym śliczne te makaroniki uwielbiam je