Przepis:
1. Gotujemy makaron w osolonej wodzie. Przelewamy zimną wodą żeby się nam nie kleił i przekładamy do dużej miski.
2. Kroimy boczek w paski (ja zawsze kroję w plastry a te później w poprzeczne paski). Podsmażamy na patelni na odrobinie oleju.
3. Podsmażony boczek zdejmujemy z patelni i dodajemy do makaronu. Uwaga! tłuszczyk wytopiony z boczku powinien zostać na patelni - na nim podsmażamy resztę składników.
4. Kroimy w kotkę cebulkę, lekko podsmażamy do zeszklenia po czym dodajemy zmrożony szpinak. Trzymamy na patelni pod przykryciem od czasu do czasu mieszając aż do chwili zupełnego rozparzenia szpinaku i odparowania wody.
5. Dodajemy do szpinaku z cebulką czosnek przepuszczony przez praskę (lub zmiażdżony tłuczkiem - ja tak robię). Doprawić do smaku gałką, pieprzem i solą. Ostrożnie z solą, dość słony będzie sos.
6. W rondelku zagotować wodę. Dodać do niej pół kostki rosołowej. Do gotującego się bulionu dodawać kawałki serka ciągle mieszając. Powstały w ten sposób sos śmietankowy doprawić do smaku pikantną mieszanką pieprzów. W razie potrzeby zagęścić sos odrobiną mąki ziemniaczanej rozrobionej w łyżce wody. Sos powinien mieć konsystencję gęstej śmietany.
7. Do miski dorzucamy wszystkie składniki, czyli: makaron , boczek i szpinak. Zalewamy sosem. Lekko mieszamy. Podajemy gorące.
Pycha!!
Przepis ten stworzyłam wspólnie ze współlokatorką Kasią.
artykuł
przepis
galerię
film
