1 kg naprawdę ostrej, czerwonej papryki
10 puszek pomidorów- po 400 g
Płaska łyżka kolendry- utłuc w moździerzu- nie przesadzać z ilością, bo wyjdzie bardzo kolendroaromatyczne:Płyżka wegety
4-5 ząbków czosnku- przez praskę
olej
Paprykę pokroić w cienkie plasterki i w wielkim garnku usmażyć na oleju, aż "siądzie".
Wtedy wrzucić 10 puszek pomidorów, kolendrę, wegetę, czosnek. Zaczekać, aż się zagotuje i ZMIKSOWAĆ. Potem gotować na wolnym ogniu, aż się odparuje i uzyska odpowiednią gęstą konsystencję.
Na końcu może wydawać się zbyt ostra, ale w słoiku będzie odrobinę łagodniejsza- nie opłaca się dodawać pomidorów.
Przelewać ciepłą Yarissę do umytych słoiczków (polecam małe po koncentracie, bo ze względu na naturalność lubi się psuć). Zamknąć słoiki i pasteryzować- 10-15 min od momentu zagotowania. Wyłączyć gaz i zostawić słoiki w garnku na noc.