Ewa - a powiedz mi ile czasu wyrabiałaś ciasto - Twój chlebek jest taki pulchny w środku, a mój to taki typowy razowiec. No i górę masz gładką, taką bułkową. Jak to zrobiłaś? I pytanie czy do tego robiłaś ten nowy zakwas - a jeżeli tak to od razu proszę o przepis.
spróbuj - jak lubisz konserwową cukinię - choć sałatka trochę straci na kolorze. A potem napisz jak się udało. U mnie nikt nie ma zastrzeżeń do papryki.
Zrobiłam roladę zachęcona zdjęciem konkursowym Klio. Smakowo super! Ale w wykonaniu dodałabym małą uwagę, aby ser pokroić na kawałki. Wrzuciłam całą półkilową kostkę do garnka - środek się nie rozpuścił, wodę wystygła. I nie należy masy podgrzewać na ogniu (co ja nieopatrznie zrobiłam) - ser przykleja się do dna garnka niemalże na amen - odszorowanie potem bardzo trudne. Dwóch dni oczywiscie nie wytrzymalam - jak tylko rolada zrobiła się twarda musiałam spróbować. Zdjęcie wkleję po zrzuceniu z karty.
Dziś to już drugi raz - pączki zniknęły - na jutro nie ma nic. Niech to służy za komentarz. Z racji na mój kręgosłup mam nadzieję, że następne dopiero za rok - ale aż tak mocno nie będę protestować, gdy zostanie zgłoszone zapotrzebowanie.
polecam wszystki raz jeszcze!!!!
Ana - donaty masz z ciasta parzonego (ptysiowego) - i one są dosyć wiotkie. natomiast te są drożdżowe i spokojnie można je przenosić - byle za bardzo z góry nie nacisnąć kciukiem - będzie dołek.
Zrobiłam - właśnie skończyłam, choć pora wczesna. Ale warto było. Są pączusie, obwarzanki i pączki - z kreską po boku, wyrośnięte, polukrowane. Sklejane metodą swetyi (tak sie odmienia?). Zaden dżem nie wypłynał. Byle straczyło do popołudnia, gdy przyjdą znajomi.
Dałam więcej mąki - na ta porcję tak ok. 700 g.
ja przeważnie dzieciom robiłam koziołki - a tu widzę, że będzie nowość
a skórka nie "skapcianieje - przecież najlepsze są z wierzchu lekko chrupiace, w środku mięciutkie. Ale taki efekt uzyskuje się bez zaparowywanie.
A co pączkom daje zaparowanie? Jaki bedę miały smak - porównaj, jeżeli możesz do tego sklepowego
aaaaa. Dzięki. To dlatego Twoja rolada jest taka duża. Przepis już stoi w kolejce do wykonania.
a jak sobie poradzić z podwójną piersią posiadającą kostkę na łączeniu? u nas teraz sprzedają tylko takie - jak to wyciąć, aby nie rozkroić piersi na dwie? Ewentualnie pozostają mi wersje mini roladek.
Ciasto może być gęste- jak wlejesz sos panierka wszysko wypije i wtedy zmięknie. Ta ryba najlepiej smakuje po 2 dniach tyle, ze przeważnie już się kończy).
Przeliczniki wagowe są w artykułach w poradach na naszej stronie
A ile piersi z kurczaka? Bo w składnikach ich nie ma.
Rewelacyjny przepis na tortillę jest u borgi (tyle, ze nie wiem czy nie w buritos i tortilla)
dlaczego ja tak nie umiem.....
Ja nie przechowywałam - zbyt długie trzymanie kefiru jakoś mnie nie przekonuje. Po prostu zmniejszyłabym o połowę proporcje.
Gusia przy swoich zakwasach radzi, aby po ukiszeniu zakręcić słoik i do lodówki, potem 12 godzin przed potrzebnym użytkowaniem wyjąć i trzymać w temperaturze pokojowej. Po użyciu dożywić i znowu do lodówki. Najlepiej zobacz w przepisie: http://www.wielkiezarcie.com/przepis11829.html