Comments send by the user Wkn

Wkn (2012-04-13 08:44)

Pieczenie babek bywa niekiedy problematyczne - na pewno nie wolno trzymać się niewolniczo czasu oraz temperatury pieczenia, którą trzeba dostosować undywidualnie do fanaberii piekarnika. Swój piekarnik trzeba po porostu poznać. Czas pieczenia jest mocno zależny od konsystencji ciasta (a bywa przecież różna - jajka bywają mniejsze i większe, a jogurt mniej lub bardziej gęsty - aby uzyskać powtarzalność trzeba by stosowować produkty wciąż z tegogo samego źródła i od tego samego producenta, licząc na to, że nie zmieni ich składu - lekkie wariactwo :))

Piekłam tę babkę na minione Święta - w dużej formie keksowej. Tym razem piekła się o wiele dłużej niż zwykle, co mnie zaskoczyło. W trakcie pieczenia zmniejszyłam nieco temperaturę, przykryłam wierzch folią aluminiową i cierpliwie dopiekałam, sprawdzając co 10-15 minut suchość drewnianym patyczkiem. Wyszła pyszna i bez zakalca. Ale wpadki cukiernicze od czasu zdażają się każdemu :)

Wkn (2012-04-11 11:46)

Odlotowa nazwa, hihi :)

Wkn (2012-04-10 11:26)

Jeśli piekę babkę w formie keksowej to nie wyciągam jej przed wystudzeniem :) Formy do babek z kominkiem przed pieczeniem bardzo dokładnie smaruję tłuszczem i wysypuję bułką lub mąką, aby podczas wyjmowania baba nie porwała się, i też daję jej chwilę na przestygnięcie, zanim "wytrzęsę" ją na stół :)

Wkn (2012-04-06 01:27)

To się podziel jak najszybciej i nie pozwól się chichrać aż do Wielkanocy :)

Wkn (2012-04-06 00:26)

Sebek, a gdzie Ty widzisz żółtą w niebieskie kwiatki? :D

Wkn (2012-04-05 23:57)

Katy, jesteś mistrzem kadru, i piszę to całkiem poważnie!

Wkn (2012-04-05 17:16)

Extra są! Ja mam w domu przyniesione przez przedszkolaka zająca z wydmuszki na patyku. Chciałam też dodać na stronę tutorial, ale chyba nie zdążę, więc fajnie, że podzieliłaś się pomysłem na swoje wielkanocne zajączki  :)

Wkn (2012-04-05 17:15)

Bietko, aby zdjęcie było efektowne, można układać takie wieże, ale na potrzeby gości, którzy wolą unikać kłopotliwych w jedzeniu potraw, można podać takie jajka w niskopodłogowej wersji :)

Wkn (2012-04-05 15:11)

Bardzo się cieszę, że smakowało :) Tu jest nowa zmodyfikowana wersja tego przepisu - dedykowana zarówno osobom, które chcą unikać stosowania tłustej śmietany i wolą zastąpić ją jogurtem, oraz dzieciom, które lubią niecodzienne nazwy oraz wygląd potraw:

http://www.wielkiezarcie.com/recipe76900.html

Wkn (2012-04-05 13:51)

Cześć, gdyby nie wpis joannaantoni, nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby zastanawiać się nad przepisem i jego podobieństwem do zamieszczone kiedyś tam przeze mnie. Prawda jest taka, jak większość z Was pisze, że receptura na kotlety jajeczne jest znana wielu osobom - szczególnie ta z cebulą i szczypiorkiem :)

Niby to kolejny przepis na kotlety z jajek, ale z super apetycznym zdjęciem. Fajnie, że jest :) Komu by się tam chciało dokopywać do moich kotletów dodanych w nie wiadomo jakim archiwum czasu :D

Wkn (2012-04-05 12:39)

Ewko, tak, planowałam o tym napisać w artykule, no i oczywiście zapomniałam. Kurze białko świetnie się sprawdza zamiast wikolu.

Wkn (2012-04-05 10:51)

Od mniej więcej dwócjh lat jestem niemal fanatyczną propagatorką precyzowania ilości użytych do przygotowania potrawy składników, w tym orientacyjnego podawania ilości wody. Gdyby Ani napisała, ile wody przeznacza na rosół, wtedy może uniknęłaby niewygodnych komentarzy. Bo przecież dla 2 osób da się ugotować coś w rodzaju rosołu (a raczej smaczny wywar drobiowo-warzywny) na dwóch skrzydełkach zalanych 0,75l wody. Tu puszczam wodze wyobraźni i od razu widzę siebie, jak w trakcie gotowania przyprawiam go domową wegetą, którą sama przygotowuję w domu z suszu warzywnego, kurkumy, prażonej cebuli i soli. Potem przecedzam, aby wyłowić mięso i warzywa, z których robię farsz do krokietów i voila, dwudaniowy smaczny obiad gotowy :)

Wkn (2012-04-05 10:00)

Megi, ja to powtarzam uparcie co jakiś czas - nie umiem robić zdjęć i nie mam czasu (a może nie chcę, tylko nie umiem się do tego przyznać) się tego nauczyć. Fotki cyka Pampas, może dlatego nie do końca są to zdjęcia z duszą, tylko poprawne dokumentacyjnie fotoreportaże.

Wkn (2012-04-04 19:56)

Widzę, że to kolejny wariant znanego przepisu na wędlinę bez pieczenia - schab gotowany też jest jednym z moich ulubionych mięs. Zaletą przepisu są duże możliwości modyfikacji przypraw - zamiast majonezu można dodawać musztardę, zamiast czosnku cebulę, zamiast majeranku jałowiec, i tak dalej :)

Piękne zdjęcie.

Wkn (2012-04-04 10:37)

Ponieważ ozdoba jest raczej jednoroczna, wystarczy zwykły lakier do włosów, który działa też trochę jak klej pod brokat i na brokat :) Jeśli masz w domu lakier w sprayu specjalnie przeznaczony do rękodzieła to jeszcze lepiej, ale chyba nie warto zawracać sobie głowy szukaniem go w sklepach, jesli masz w planach wykonanie tylko kilku ozdób. Mojej jajo spryskałam najzwyklejszym lakierem do włosów i chyba nie wygląda bardzo źle :)