Comments send by the user Wkn

Wkn (2012-02-24 21:34)

A skąd tytuł? Zaintrygował mnie :)

Wkn (2012-02-24 21:22)

Marto, jeśli zdecydujesz się na maliny mrożone, nie rozmrażaj ich przed dodaniem do mufinów - postaraj się tylko, aby były porozdzielane na pojedyncze jagody.

Wkn (2012-02-24 20:39)

Ucieszyłam się :) Tort naleśnikowy może nie należy do najładniejszych, ale jest całkiem smaczny i, jak piszesz, niedrogi :) Ser gruyer faktycznie zaostrza nieco charakter dania, więc jeśli ktoś lubi mniej wyraziste smaki może zastąpić tego "twardzioszka" innym ulubionym żółtym serem, który dobrze się roztapia pod wpływem ciepła.

Wkn (2012-02-24 20:09)

Zdecydowanie "pyry z gzikiem". Mianownik "gzik" dopełniacz "gzika" :) Poprawiam w przepisie. Co prawda na terenie Wielkopolski w mowie potocznej spotyka się formę "gzika", ale powinniśmy się jednak stosować do zaleceń normy językowej, która wskazuje jako poprawną formę "gzik".

Wkn (2012-02-24 20:06)

Prawie z takiego przepisu robiłam 10 lat temu swój pierwszy kiszony barszcz :) Wyszedł bardzo dobry. Pamiętam, że zalewałam całość przegotowaną wodą, a chleba szukałam prawdziwego na zakwasie - teraz użyłabym po prostu piętek chleba, który co tydzień piekę w domu. Chyba nastawię zakwas na barszcz - zachciało mi się :D

Wkn (2012-02-24 19:38)

Cześć, Trusiu. Wskazane jest pozostawić buraczki w barszczu. Odcedzając je, odbierzesz niestety barszczowi sporo smaku. A więc, niech się moczą - przecedzamy dopiero następnego dnia po przyrządzeniu :)

Wkn (2012-02-23 21:11)

Z programu pani Wachowicz, powiadasz :) Ogólny przepis bez proporcji znam jeszcze z dzieciństwa, a minęło naprawdę dawno :D Moja mama robiła coś takiego jako rodzaj torcika jabłkowego. Rzeczywiście dobre i dość efektowne.

Wkn (2012-02-23 17:43)

Oj tak tak, potwierdzam - taka falbanka jest bardzo efektowna :) Też ją czasem robię:

http://www.wielkiezarcie.com/article53298.html

Wkn (2012-02-22 14:54)

rzeczywiście coś się autorce zupełnie pokićkało podczas wpisywania - prosimy o ponowne uważne przeczytanie i wpisanie składników krok po kroku, żeby nam zakalec podczas pieczenia nie wyszedł :)

Wkn (2012-02-22 13:43)

Uwielbiam sery i bardzo chętnie przygotuję taką pastę. Trzeba tylko kupić nieoszukanego oscypka owczego lub krowio-owczego i pasujący smakiem ser żółty (z ich jakością też bywa różnie, niestety). Zaczął się idealny czas dla ryb - wszak od dzisiaj wedle tradycji post.

Wkn (2012-02-22 13:33)

Makreli z serkiem śniadaniowym i serem żółtym jeszcze nie łączyłam. Testowałam wersję ryba+serek śniadaniowy lub twaróg+jajka na twardo +majonez i nieco keczupu. Czasem wkradały się jeszcze ogórki kiszone, ale to już w plastrach, na kanapkę :)

Wkn (2012-02-22 13:32)

Jestem wielką fanką domowego pieczenia chlebów. Choć piekę głównie na zakwasie, z rzadka sięgając po "okiełznane" drożdże piekarnicze, jednak każdy nowy przepis na chleb raduje moje oko :)

Wkn (2012-02-22 11:37)

To tak jest, szczególnie z prostymi przepisami z niewielu składników, że krążą od wielu wielu lat między ludźmi, czasem nawet zmieniając po drodze nazwę na zasadzie głuchego telefonu.

Wkn (2012-02-22 11:21)

To jest bardzo stary przepis. Ciasteczka wychodzą pulchne i ładnie listkują, mimo że nie dodaje się do nich proszku ani sody.

Wkn (2012-02-22 10:48)

agat, nie wiem, jak autorka, ale ja nie piekę chlebów w termoobiegu, w każdym razie nie w tak wysokiej temperaturze, która może powodować, że na pieczywie drożdżowym zbyt szybko utworzy się skorupa nie pozwalająca surowemu ciastu w pełni urosnąć (termoobieg zwykle podbija temperaturę, czy raczej przyspiesza pieczenie. Preferuję pieczenie w ustawieniu góra+dół, w razie nadmiernego przyrumienienia się skórki, przykrywając blaszkę folią aluminiową w drugiej połowie czasu pieczenia :)