Może być,moja sąsiadka trzyma na balkonie i zapewniam cię ,że wszystko z nim OK.
A co zrobic jak sie mieszka w bloku? i nie ma piwnicy tylko ciepły schowek? moze byc balkon???
Zapomniałam dopisa tak się zapatrzyłam, wczoraj zagniotłam i czekam z utęsknieniem na dalsze etapy.
Zrobiony i wyniesiony do chłodnego miejsca.Mam obawy,bo robiłam ten piernik po raz pierwszy,ale kto nie próbuje,ten nie je.
Ciasto na pierniki znów zrobione,i leżakuje na strychu,w tym roku zrobiłam z podwujnej porcji,będą dwa pierniki i ciasteczka na pierniczki.Już nie mogę się doczekać świąt.Pyszności.
Moj piernik tez dzisiaj wyladowal w piwnicy
Jedną porcję zrobiłam tydzień temu. Dzisiaj robię drugą porcję. Ciasto wyrabia się świetnie. Mam nadzieję, że będzie pyszniutkie
Miód mi właśnie stygnie,zaraz wymieszam wszystko razem i do piwnicy.Niech sobie chłopak po leżakuje.A zapach w kuchni.............ach.
Chyba się do Was dołaczę i też upiekę tego piernika na święta.
Mój piernik już zrobiony, zaraz go wyniosę do garażu, a ja nie mogę wyjść z podziwu i dumy z siebie! Co Wyście tu ze mną zrobili?
Normalnie w szoku jestem! Robię potrawy, o jakie się wcześniej nie podejrzewałam, nawet nalewki ostatnio popełniam. I jeszcze staropolski piernik!
A temu, kto wymyślił wspólne pierniczenie - Oskar kulinarny. No i Holly za udostępnienie przepisu ( jeszcze tego piernika oczywiście nie jadłam, ale po przeczytaniu wszystkich komentarzy po prostu wiem, że będzie pyszny!)