0,5 kg mięsa na gulasz (może być wołowina, ale tu użyłam łopatki od szynki)
2 duże cebule
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki słodkiej papryki
1 kg ziemniaków
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
2 marchewki
0,5 selera
sól, pieprz, chili, słodka papryka
Mięsko pokroić jak na gulasz, podsmażyć, dodać cebulę w kostkę i wyciśnięty czosnek. Podlać 1 szkl wody, dosypać 2 płaskie łyżeczki słodkiej papryki, lekko osolić i dusić na pół miękko ok pół godziny.
Następnie dodać pokrojone w grubą kostkę ziemniaki, paprykę, marchewkę i seler pokrojone w paski, wymieszać wszystko razem i dusić ok pół godziny.
Do smaku dosypać soli, pieprzu i chili, ma być dość pikantne.
Kociołek nie mieszamy zbyt często żeby nam się nie zrobiła ciapa.
Nie dolewamy więcej wody gdyż warzywa puszczą sok a całość ma wyjść gęsta, przypominająca prażonki.
Przepis dostałam ostatnio od koleżanki, dziś zrobiliśmy na obiadek a ponieważ nie widzę podobnego przepisu na naszej stronce więc zaraz go wstawiam i zachęcam do wypróbowania.
Może wygląd gotowego kociołka nie jest zbyt apetyczny ale zapewniam, że smakuje wspaniale. Dziś u nas podany razem z "mizerią inaczej"
Ja w szybkowarze zrobię to będzie dopiero ekspresowe:)
Uwielbiam takie dania jednogarnkowe :)
Pyszne danie, ale wychodzi mi trochę za słodkie! Chce ten kociołek zrobić na przyjęcie, więc chciałabym zaostrzyć smak - żeby był bardziej wyrazisty, a mniej słodki. Może mi ktoś doradzi czego więcej dodać, czego mniej (na pewno mniej marchewki)? Może dodać jakiś boczek, albo kiełbaskę?
Fajnie że Ci smakuje kociołek Katka654 myślę że zaostrzenie smaku osiągniesz poprzez więcej papryki czy chili, zmniejszenie ilości marchewki również nieco zmieni smak. Natomiast dodanie wędzonego boczku czy kiełbasy zmieni smak potrawy na zupełnie inny. Polecam z moich przepisów przepis na "prażonki", również można je zrobić na kuchni (nie tylko na ognisku), a smak jest inny własnie przez "wędzonkę". Pozdrówka
Bardzo pyszne jedzonko. Wszystkim bardzo smakowało. Wrzuciłam w ulubione, bo na pewno nie raz powtórzę to danko