PRZEPIS:
JEŚLI MAMY KAWAŁEK, NIEZMIELONEGO MIĘSA:
I. Mięso myjemy, osączamy i kroimy w kostkę. Bułkę (lub biały chleb) zalewamy mlekiem i po kilku minutach odciskamy. Mięso i odciśniętą bułkę mielimy w maszynce. Cebulę i czosnek obieramy, siekamy drobno i przesmażamy na tłuszczu. Najpierw szklimy cebulę, a pod koniec, na jeszcze pół minuty dodajemy posiekany czosnek.
Cebulę z czosnkiem studzimy i dodajemy do zmielonego mięsa.
JEŚLI MAMY JUŻ ZMIELONE MIĘSO:
I. Mięso myjemy, osączamy. Bułkę (lub biały chleb) zalewamy mlekiem i po kilku minutach odciskamy. Mięso i odciśniętą bułkę mieszamy razem. Cebulę i czosnek obieramy, siekamy drobno i przesmażamy na tłuszczu. Najpierw szklimy cebulę, a pod koniec, na jeszcze pół minuty dodajemy posiekany czosnek.
Cebulę z czosnkiem studzimy i dodajemy do zmielonego mięsa.
II. Doprawiamy majerankiem, tymiankiem (wpierw ucieramy mocno w dłoniach, a później dodajemy), pieprzem i solą. Dokładnie wyrabiamy ręką. Teraz ewentualnie „smakujemy” (aczkolwiek nie jest to zdrowe ze względu na bakterie zawarte w mięsie). Warto dodać 1-2 łyżki bułki tartej (lub łyżkę mąki), aby mięso było bardziej zwarte. Następnie wbijamy jaja i dalej wyrabiamy.
III. Zwilżonymi dłońmi dzielimy wyrobione mięso na porcje. Deskę posypujemy tartą bułką (lub mąką) i obtaczamy w niej kotlety. Olej rozgrzewamy na patelni i smażymy kotlety z obu stron na rumiano.
Ja smażę najpierw na dość silnym ogniu 1,5 min. z każdej strony, następnie zmniejszam ogień do 2/6 mocy i dalej smażę z obu stron , ok. 5-7 minut z każdej.
PS. Ten przepis pochodzi ze strony www Państwa Kuroniów, a ja go tylko lekko zmodyfikowałem wg swoich potrzeb i smaku. Myślę, że jak już ktoś zrobi takiego mielonego, to już nigdy więcej nie będzie jadł "tradycyjnego" bez majeranku i tymianku :-)
article
recipe
gallery
movie
