1. Cukier puder i cukier waniliowy wsypujemy do miski.
2. Włączamy mikser.
3. Masło kroimy w kostki i wrzucamy powoli do miksera. Robimy tak z całym masłem.
4. Dodajemy JEDNĄ szklankę mąki i wbijamy JEDNO jajko.
5. Wyłączamy mikser.
6. Włączamy piekarnik (najlepiej z termoobiegiem) i ustawiamy na 180'.
6. Powoli wsypujemy resztę mąki i mieszamy łyżką, aż składniki się wymieszają.
7. Wbijamy drugie jajko i jeśli istnieje potrzeba dolewamy TROCHĘ wody i mleka, aż masa nie połączy się.
8. Wsypujemy proszek do pieczenia i sól. Miksujemy.
9. Czekoladę kroimy w nie za duże, ale i nie za małe kostki.
10. Do ciasta wsypujemy dodatki i mieszamy łyżką.
11. Blachy wykładamy pergaminem do pieczenia i układamy na nich ciasto.
12. Ciasto formujemy w kulki wielkości orzecha włoskiego. W trakcie pieczenia się one rozjadą i zrobią się z nich ciasteczka. Ważne jest, by zostawić spore przerwy na blasze, bo ciasto się rozlewa i zamiast kilku piegusków wyjdzie nam jeden wielki.
13. Pieczemy 18-20 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciastka są miękkie, dopiero później stwardnieją i trochę ściemnieją.
Z podanych proporcji wychodzi cały wielki talerz ciastek. Pod żadnym pozorem nie używajcie zwykłego cukru. Ciastka świetnie smakują popijane lub maczane w mleku. Nie bójcie się, czekolada na pewno się nie spali =]