Na ciasto:
1 szkl. mąki pszennej z pełnego przemiału
1 szkl. mąki przennej typ650
1 szkl. gorącej (wrzącej) wody
Na farsz:
150g soczewicy zielonej (suchej)
300-400g ziemiaków
1 duża cebula
2 łyżki oleju
sól, pieprz
Cała porcja zawiera około:
- 2045 kcal
B - 80 g
W - 360 g
T - 41 g
Jeden pierożek zawiera około:
- 61 kcal
B - 2,4 g
W - 10,6 g
T - 1,2 g
Soczewica jest cennym źródłem błonnika, białka, potasu, żelaza i miedzi. Zawiera związki, zwane fitynianami, które chronią komórki przed zmianami nowotworowymi. Potrawy z soczewicy obniżają poziom cholesterolu i glukozy we krwi, chronią przed chorobami serca i udarem mózgu a w dawnych czasach uchodziła za potrawę ludzi demonstrujących pogardę dla zbytku i spraw doczesnych.
Ciasto:
Mąki mieszam ze sobą i zalewam wrzątkiem, mieszam łyżką do połączenia składników i jak tylko się da zagniatam, miękkie , elastyczne ciasto. Po wyrobieniu odkładam żeby odpoczęło .
Farsz:
Soczewicę płuczę i gotuję w niewielkiej ilości wody około 15min. Nie może się rozgotować!. Odcedzam i studzę
Ziemniaki myję, obieram i gotuję. Następnie odcedzam i studzę.
Cebulę obieram, kroję w kostkę i przesmażam na suchej patelni, następnie dodaję tłuszcz, lekko solę i smażę do miękkości.
Wszystkie składniki mielę na maszynce i mieszam do połączenia składników, doprawiam solą i pieprzem.
Ciasto rozwałkowuję i wykrawam szklanką kółka, nakładam łyżeczką farsz i sklejam brzegi. Wrzucam na osolony wrzątek z łyżką oleju i mieszam aby się nie posklejały. Łyżką cedzakową wyjmuje pierożka kilka chwil po wypłynięciu i układam na tackę aby wyschły . Z całej porcji wychodzi około 30-35 pierogów.
Ponieważ są bardzo delikatne w smaku ja najchętniej podaję pierożki z sałatką z różnych rodzajów sałat ( przewaga rucoli) , z sokiem z cytryny i płatkami ostrej papryki.
Farsz wychodzi bardzo smaczny. Ja (z rozpędu) zrobiłam z 1,5 ilości skladników i zostało mi jeszcze sporo, więc resztę farszu wykozystałam jako nadzienie do pasztecików drożdżowych. Wyszło super smacznie. Polecam.
bbetty Ja też tak często robię a paszteciki z tegoo farszu uwielbia mój syn, zresztą tak jak pierożki
faktycznie niezle, z tym, ze ja je robiłam z czerwona soczewica, nastepnym razem spróbuje z zielona
I ja zrobiłam z czerowną soczewicą ( innej nie miałam), od siebie dodałam do podsmażonej cebuli sporo majeranku. Pierogi wyszły bardzo smaczne. Na pewno do przepisu będę powracała:)
chyba niezłe - chociaż mam mieszane uczucia, ale to bardziej z tym, że jakoś niegramotnie poradziłam sobie z ciastem i samym lepieniem. soczewicę bardzo lubię, więc farsz (odrobinę pikantny z racji większej ilości pieprzu) smaczny, muszę tylko popracować nad samą sztuką lepienia pierogów :@
Wyszły świetne! Ciasto jest trochę bardziej "rwące" niż normalnie, ale za to się nie rozgotowało (nawet popękane trzymały farsz).