Dycho,ale ta twoja sałatka wyśmienicie wygląda:) aż ślinka leci,miło mi bardzo.Pozdrawiam
Wyglądają ślicznie:)ale czy łyżka proszku do pieczenia, na 2 szklanki mąki to nie jest za dużo?
Witaj Ptysioch:) szkoda że nie dałaś marchewki,marchewka podnosi jednak smak i daje piękny kolorek:) ale i tak mi bardzo miło że Ci smakowała szarlotka.
Monique:) a kto powiedział że nie można jeść spaghetti z surówką? dla mnie to normalne, uwielbiam surówki i jem je prawie do wszystkiego,nawet do kanapek,to samo zdrowie:)Jak ktoś nie lubi, może jeść same.
Fajnie że smakuje:) Pozdrawiam.
Dycho,bardzo smacznie wygląda,mniam.Pozdrawiam:)
Niunia,i co najważniejsze bez konserwantów,miło że je zrobiłaś,pozdrowionka:)
Wcale się nie dziwię że Czarnej się mleko przypaliło,autorka nie napisała żeby gotować mleko w puszcze,a nie każdy wie że tak trzeba:)
Marylka,a gdzie Ty widzisz że to ciasto dla diabetyków co? bo ja nigdzie nie widzę, żeby autorka polecała to ciasto diabetykom.
Ilko,bardzo mi miło że tak znakomita kucharka skorzystała z mojego przepisu.kluseczki na zdjęciu wyglądają super.Pozdrawiam:)
Witaj Bytomianko:)kiesiele Ci zostana na następny raz,najważniejsze że szarlotka smakowała,bardzo mi miło.Pozdrowionka
Bardzo mi miło :)Pozdrawiam:)
Mikosiu,cieszę się że uały Ci się moje jagodzianki:) i najważniejsze że smakowały.Pozdrawiam:)
No własnie uleciały mi:( oczywiście trzeba dodać do biszkoptu, nie mogę edytować:(,bo wstawiłam torcik do konkursu,więc poproszę moderatora żeby dopisał żóltka :)
Nie wiem dlaczego się tak stało:(najprawdopodobniej to wina ziemniaków,może były jakieś wodniste lub były za ciepłe jak dodawałaś mąkę ,ja zawsze zagniatam zimne przeciśniete ziemniaki, z mąką i jajkami.Ciasto wychodzi dobre i nie lepi się do ręki.Zdarza się że trzeba dosypać troszkę więcej mąki, ale nie dwa razy więcej..