Zrobiłam, ale niestety nie tego się spodziewałam - smakują jak ostygnięta owsianka ;) ciężko mi było przełknąć.
A oczyszczający sok żurawinowy? :) Ciekawy artykuł, szkoda, że tak mało rozbudowany.
Informacja ode mnie - prawidłowo przygotowany miód krystalizuje równomiernie!!! Jeśli mód był podgrzewany do zbyt wysokich temeratur to krystalizacja przebiega niejednolicie tworząc w słoiku wzorki podobne do zamarzającej wody. Jeśli zobaczycie taki mód to nie kupujcie! Nie będzie on miał już swoich dobroczynnych właściwości.
Robiłam dzisiaj. Zapomniłam wczoraj przygotować ciasto więc nie wkładałam go do lodówki tylko dałam mu wyrosnąć i zagniotłam :) Nie mieszałam też drożdży z cukrem tylko z wodą bo wg piekarzy cukier zabija drożdże (muszę się wgłębić w ten temat ale pewnie chodzi o osmozę), cukier rozmieszałam z wodą :)
Uformowane bułeczki smarowałam roztrzebanym jajkiem i sypałam makiem lub sezamem. Wyszły wyśmienite - chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku. Będę je jeszcze praktykować.
A dlaczego "czyli liść laurowy" ??? Przecież eukaliptus gałkowy (Eucalyptus globulus) to nie to samo co wawrzyn szlachetny (Laurus nobilis).
Zrobiłam przedwczoraj :) są pyszne! Polałam je polewą czekaladową :)
Robią sie szybko i łatwo, godne polecenia :)
Zrobiłam tort bratanicy. :) Masa była dość twarda i ciężka w obróbce ale dodałam wody i już było ok :)
Zrobiłam wczoraj dwie porcje - waniliowo kakaową i borówkową. Wyszły wyśmienite :) Jestem bardzo zadowolona :)
Kurde robiłam ostatnio i zapomniałam zrobić zdjęcie! Wyszły jak zawsze pyszne i goście zajadali ze smakiem :)
Ja dodaje tylko cukier brązowy (1 szklanka), biały całkowicie pomijam.
Też zalałam. Tyle, że zaszalałam i robie z potrójnej porcji ;)
Dziś zrobiłam z truskawkami! Wyszła nieziemska!
Pyszne :) Ja dodałam jabłka tak jak moja mama zawsze dawała - czyli w grubych plastrach :) Z pewnością jeszcze nie raz zrobie :)
Robiłam na święta - jest przepyszne na ciepło! Odgrzewałąm sobie w mikrofali. Ale faktycznie aż za słodkie - nawet dla mnie co cukier prosto z cukierniczki wyżeram. W następnym podejściu dam mniej :)
Odkryłam ten przepis już po zeszłorocznym sezonie truskawkowym i robiłam tartę z innymi owocami. Jest przepyszna ze śliwkami i jabłkami :) teraz czekam na te truskawki! :)