Smakosiu, no cóż, czasem tak bywa, że w ferworze zwiedzania zapomni się o tych najważniejszych zakupach, ale nic to, następnym razem nadrobisz i w końcu będziesz pamiętała o tej oliwie. :)
Myślę, że tam jest jak wszędzie, trochę kolorytu i bałaganu zarazem, ale jednak powinni trochę pomyśleć nad tym, że turyści do nich przyjeżdżają i to wszystko widzą. Widać, że oni chyba zbytnio nie przejmują się tymi zaśmieconymi miejscami i są trochę rozleniwieni. Wiadomo, że jest tam ciepło, a czasem gorąco,to tym bardziej powinni często sprzątać żeby przyjeżdżający turyści nie byli zniesmaczeni panującym wokół rozgardiaszem, bo przecież można się takimi niemiłymi widokami też zniechęcić. Z pewnością też niezbyt wiele zmieniają w swoim otoczeniu żeby bardziej dostosować się do bardziej nowocześniejszych realiów, a szkoda, bo to by było tylko dla nich z pożytkiem. Cóż ich rejon, ich sprawa, jak chcą żyć w takim chaosie, to ich wybór. Ze względu na ciepłotę, prowadzą tam noce życie i umilają sobie czas grając w karty, ale mogliby to robić bardziej stosownie i gdzie na uboczu lub zapleczu, ale chyba są słabo zorganizowani albo po prostu im się nie chce, co bardziej prawdopodobne. A turyści albo do tych ich warunków przywykną i nie będą zwracali na to uwagi albo po prostu opuszczą to miejsce z niesmakiem i więcej tam nie wrócą. A mogło by być tak pięknie, ale jak widać nie do końca. :)
Smakosiu, miałaś wspaniałą podróż, a miejsca, które zwiedziłaś świetnie pokazane. Oddają atmosferę tego regionu. Niesamowite widoki, a szczególne wrażenie robi właśnie ten wulkan Etna, wyrzucający w górę gorącą lawę, co nocą jeszcze podsyca atmosferę. Lokalne ryneczki i pobliskie lokale pełne kolorowych smakowitości, które na sam widok sprawiają przyjemność, a co dopiero być tam na miejscu i skosztować różnych lokalnych specjałów. Wspaniała kawa, pięknie podana, aż chce się takim napojem delektować. :) A ciekawa jestem, czy oliwę z oliwek też przywiozłaś ? Widać, że warto tam pojechać, bo są tam piękne i urokliwe miejsca.
Pięknie wyszły i takie złociste :) Cieszę się, że przepis się spodobał i czeresienki smakowały. :)
Robię podobne kotleciki, ale jeszcze dodaję paprykę. Takie kotleciki w każdym wydaniu są pyszne. :)
Wkn dziękuję :) Oczywiście improwizacja jak najbardziej wskazana, bo wcale nie muszą być takie same składniki. Można sobie dowolnie je modyfikować. :)
WKn, spróbuj, a przekonasz się, że jest zasmaczysty :)
Soraja dziękuję :-). Potwierdzam jest pyszny :)
Cudownie pyszniaste ciacho :-) Bardzo lubię wszelkie drożdżowe ciacha, a do tego jeszcze ze smakowitym nadzionkiem, mniam. Ląduje w ulubionych do szybkiego wypróbowania. :-)
Super przepisik :)) Świetny chłodny napój w formie lemoniady w sam raz na upalne letnie dzionki i ciepłe wieczory, a szczególnie znakomicie sprawdza się na różnych imprezkach. :))
leszek, chia, to są takie nasiona rośliny o nazwie szałwia hiszpańska. :)
iwett, nie zapomniałam o chia, bo ten koktajl chciałam zrobić z czym innym i dlatego dodałam sezam zamiast chia. Robię też różne miksy koktajli do niektórych dodaję chia. :)
Pyszniaście wygląda i pewnie jest smakowity, mniam :)
mggi63, dziękuję :)
Dziękuję makusiu :) Warto spróbować. Lubię takie różne połączenia owocowo-warzywne, bo powstają wtedy zupełnie nowe smaki i kolory, co jest całkiem ciekawe :)
Wkn, też bardzo lubię różne koktajle, ale najlepsze są te najprostsze z dużą ilością owoców. :-)