Ja chyba jestem nie do końca normalna :) Cały urlop spędzam w kuchni! Ale przecież jest tyle przepisów z WŻ do wypróbowania... Nutello, ciasto jest oczywiście przesmaczne, ale po Twoich przepisach nie spodziewałam się niczego innego ;) Podałam go do kawki z przyjaciółkami i po raz kolejny nasłuchałam się, jaka to ze mnie genialna kucharka ;) Dziękuję Ci więc za fajny przepis i wynikającą z niego chwilę tryumfu ;)
Mmm... Zapowiada się co najmniej pysznie :)
Zjadło by się takie cudo. Przepis wygląda smakowicie.
Twoje pomidorki zostaly juz zjedzone. Zrobilam w wersji z tunczykiem. Przepyszne!
ok dzieki :) na pewno sprobuje :)
Ja zawsze używam gęstych dżemów, ale możesz najpierw naciąć bułeczki, namoczyć i przed smażeniem nałożyć dżem.
Aha- w mojej rodzinie dużo osób, zamiast żurawiny, woli takie banany z majonezem.
Myślę, że tak, spokojnie może być bez skórki:)
a i w obawie ze ciasto bedzie za slodkie (wcale nie bylo) na 1 blat wylozylam konfiture z czarnej porzeczki Lowicza i na to dopiero mase karpatkowa. hmm..paluszki lizac:))
Od zapiekanych bananów dotarłam do sosu. Jak wcześniej pisałam , nie jestem zwolenniczką eksperymentów smakowych w kuchni. Czytając składniki sosu już przełykałam ślinkę, gdy dotarłam do skórki pomarańczowej. Czy bez niej mogę się obyć? A jeżeli już nie, to jak drobno należy ją pokroić? Bo przecież reszta składników jest dość gładka.
Mam pytanko, czy ten dżem nie wypłynie z bułeczek podczas namaczania w mleku ?
Ja zawsze robię tylko z pieprzem, a jeżeli robię też z serem żółtym to dodaję oregano (albo mieszankę ziół do pizzy) ale pomyślę o innych przyprawach i bardziej pikantnej wersji:)
Kilka lat temu zostałam poczęstowana właśnie takim daniem-przekąską. Jako że nie lubię eksperymentów kuchennych podeszłam do tego jak "pies do jeża". Podano z dodatkiem kilku sałatek i bułeczką pszenną. Jedynie różniło się ilością przypraw ( nie wiem jakie tam były ale na pewno nie tylko pieprz, a było dość pikantne). Po wzięciu głębokiego oddechu spróbowałam. I cóż - okazało się bardzo dobre a jakże inne od wszystkiego. Polecam.
Super- dziękuję Ci za ten komentarz- trochę mnie podbudowałaś, że nie wyszedł ci zakalec, bo az głupio czytać, że zawsze wszystkim wychodzi zakalec:)
Babkę piekłam prawie dwie godziny, ponieważ zapomniałam dać środka do foremki. Mimo to nie widać zakalca... i babeczki też już nie widać :) Szczerze polecam