Ja majeranek swego czasu wrzucałem wszedzie i w każdej ilości (żartowałem, że to jedyne słuszne zioło). Polecam naprawde szwajcara z majerankiem. U mnie w restauracji mimo, że nie mamy tego w karcie cieszy sie dużym powodzeniem wśród stałych klientów:)
Dziękuję za miły komentarz. Cieszę się, że ciasto zasmakowało - ma naprawdę inny smaczek ;).
Kluko, ja jakoś tak niemal zawsze do wszelkich roladek mięsnych daję trochę tej musztardy - do smaku, żeby się ładnie skleiły. A majeranek pasuje mi do tłustych potraw np. żurku. Może spróbuję, bo ma bardzo fajny aromat ;).
Josto, polecam ale z góry mówię, że owa przekąska nie ma nic wspolnego z prawdziwymi sajgonkami, no poza papierem ryżowym. Jednak bardzo polecam, chociaż na początku mogą być kłopoty, żeby się nie rozwalały - usmaż pierw jedną na probę ;))
Napewno zrobie w najblizszym czasie.
U mnie w restauracji pierś po szwajcarsku robi sie troszkę inaczej, a mianowicie zamiast musztardy posypuje sie majerankiem.
Brzmi bardzo apetycznie! Muszę spróbować
Przepis brzmi pysznie, a jako że mąż wciąż prosi mnie o sajgonki, których nigdy nie robiłam, zacznę więc od Twojego przepisu i potem napiszę jak smakowało:)
Już po degustacji, cóż mam powiedzieć hmmm, było tak wspaniałe że przepis poszedł w swiat. Nie da się opisać smaku to trzeba samemu skosztować. Dziękuję za wspaniały przepis, Pozdrawiam serdecznie autorke przeppisu i pozostałych żarłoczkow.
Zdjęcie będzie w póżniejszym terminie jak wróci wnuczka z wakacji, To jest specjalistka od zdjęć, A ciacho wygląda w blaszce superowo,
Śliczny torcik ;)). Przydałoby się kiedyś go zrobić, tak dawno go nie jadłam..... mmmm... ;)
Bytomianko, cieszę się, że ciacho wyszło, mam nadzieje, żę będzie również smakowało. Fajnie by było dostać zdjęcie...
Coś wspaniałego, Zrobiłam w blaszcze z podwójnej porcji , Krem budynoiwy pięknie zielony, kupiłam sok Mango- Kiwi - Limetka, jutro degustacja z gośćmi na urodzinach wnuka,