nie ukrywam, że przepis i pozytywne komentarze mnie bardzo zaciekawiły :) ale mam kilka pytań odnośnie pączusiów, ponieważ niestety nigdy nie smażyłam nic tego typu, ani pączków, ani faworków itp :)
1. w jak dużym garnku powinnam smażyć pączki?
2. jeśli chcę je smażyć na PLANCIE, to ile jej roztopić? kostkę, dwie?
3. ile minut tak mniej więcej i na jak dużym ogniu powinien się nagrzewać tłuszcz (albo jak rozpoznać "gotowy" już, z tym ziemniakiem? ;) )
4. ile minut tak mniej więcej powinno się smażyć tą pierwszą stronę pączków pod przykryciem?
5. jak przygotować dobry lukier? (wiem, że na WŻ jest ich wiele, ale taki sprawdzony Basiu?)
6. uwielbiam pączki z budyniem, macie dobry przepis? bo taki zwykły budyń chyba będzie za płynny i pączusie mogą się rozlecieć? czy po prostu dać mniej mleka? pytam, może ktoś już ma po prostu sprawdzony ;)
z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za tyle pytań...
Nie, przeważnie smażę na oleju i to na dodatek po frytkach.
Basieńko, muszę Ci powiedzieć, że jak dla mnie ten przepis na pączki jest najlepszy, dzisiaj próbowałam innego przepisu i nie wiem dlaczwego podczas smażenia pączki się rozklejały i nadzienie wypływało, zostanę jednak przy Twoim przepisie, jeszcze raz dziękuję za przepis, pozdrawiam Basia.
Z tą plantą to może dobry pomysł, muszę też spróbować.
Masz rację Basiu, ja się łatwo nie poddaję, Ave, następnym razem spróbuję na plancie, pozdrawiam.
A ja własnie smażę tylko na plancie i wszystko pachnie swoim zapachem a nie smalcem czy olejem :)
Na plancie nigdy nie smażyłam, trudno mi coś powiedzieć. Kiedyś smażyłam na "Omie" ale teraz nigdzie nie ma. Pączki są wspaniałe z tłuszczem napewno sobie poradzisz, bo widzę że się łatwo nie poddajesz, i niech tak będzie.Pozdrawiam
A ja znowu dzisiaj zrobiłam Twoje pączusie i wychodzą coraz ładniejsze
ale pierwsze zawsze wychodzą duuuuuuuuuużo ciemniejsze, muszę opanować sztukę "grzania" oleju, a może lepiej będą się smażyły w "Plancie", jak myślisz Basiu?
Ale ładnie wyglądają! Ja też muszę wypróbować. Pozdrawiam:):):)
Trochę to trwało bo musiałam wcisnąć je do biblioteki obrazów, a w garnku pączki są w oliwie
A powiedz mi jeszcze w czym smażysz pączki?
Basieńko moja imienniczko, masz rację, że satysfakcja duża jak coś wyjdzie i na dodatek mnie to tak wciąga że potem robię i robię, aż do znudzenia jeden przepis, aż mi się poatrzy i obje, pozdrawiam Basia.