Jesteś tutaj: / / Komentarze otrzymane przez użytkownika niebieska-różyczka

Komentarze otrzymane przez użytkownika niebieska-różyczka

emi~

(2010-11-15 16:25)

oraz jakiej firmy jogurtu używasz?

3majsiemaja

(2010-11-15 16:09)

Zrobiłam, smak pyycha, a dzem jagodowy pasuje tu wyśmienicie!!!!!
Miałam jednak problem - część masy zjeżdżała z ciasta czy powodem może być to , że po nałożeniu kremu krówkowego wstawiłam ciasto do lodówki na jakieś 3 godziny a dopiero później nałożyłam dzem i być może właśnie dlatego się nie "scaliły" i ta część od dżemu w górę  mi spływała- co sądzisz, czy to mogło być powodem?
Pozdrawiam.

emi~

(2010-11-15 15:33)

witaj! mam pytanie, jaki dżem najlepiej się komponuje z tym ciachem???

emma

(2010-11-15 14:08)

Pyszne. Robiłam wczoraj na obiad i wszystkim bardzo smakowały. Musiałam tylko o połowę krócej trzymać w piekarniku, no i dodałam pieczarki.

izulek8

(2010-11-15 08:49)

kotleciki wyszły smacznepozdrawiam Autorkę:)

Mama Rozyczki

(2010-11-15 08:02)

Prawda jest taka że w tym grissini z włoskiej  książki jest właśnie smalec:) Dziękuję wita za informacje.

wita

(2010-11-15 02:26)

Nie ma co sie cietrzewic, zwlaszcza, ze wszyscy maja po trosze racji. Wiktor Amadeusz II, ksiaze Sabaudii, jako dziecko miewal mocne niewydolnosci trawienne i dworski lekarz , pan don Buldo wpadl na pomysl azeby piekarz sprobowal czegos nowego, a nie podrazniajacego zoladka.
Tak powstaly nasze paluszki o ktore sie spieracie!
Ja radze pojsc na google wloskie , tam wyskoczy "grissini 139 ricette",  na tych 139 tylko dwie beda zawierac smalec, ale jednak bedzie i smalec. Oryginalny przepis jest z Turynu oczywiscie, ale po
trzystu latach kazdy region cos swojego dorzucil, i mamy z Piemontu, z Pulii, nawet z Sardynii jakis blogowy przepis znalazlam.
Te z dodatkiem smalcu to rzeczywiscie wielkie dziwactwa, zadziwilo mnie bardzo, ze na dwa przepisy wloskie w posiadaniu Niebieskiej Rozyczki, akurat obydwa sa ze smalcem. No moze to wlasnie te dwa ze 140 na ktore i ja wpadlam.
Popatrzcie Panstwo jak zajmujaca sprawa jest aspekt historyczny kuchni, ile rzeczy mozna sie przy okazji dowiedziec. Jesli nie skwitujemy od razu stwierdzeniem, jak zwal tak zwal, ale i tak dobre.

Dziekuje za wezwanie, czegos sie dowiedzialam, paluszki jadlam niejednokrotnie, dla mnie zawsze malo posolone i nijakie, ale pewnie ktos czasem zrobi odstepstwo od reguly i moze przepis NR jest wynikiem takiego odstepstwa. Co do smalcu, to bede dalej badala "sprawe" dla wiedzy wlasnej.

tineczka

(2010-11-15 01:49)

MR, zobacz jak latwo jest wstawic zdjecia ksiazki i przepis:
,

a tu prosze komentarz wstawiony przez corke na innym forum:

Oceń:   0 

anullka7

anullka7
offline

22 styczeń 2010, 12:44 Zobacz komentarz do przepisu nazwa Pyza napisał(a):
te bułeczki wyglądają smakowicie, ale paluszki grissini to inny rodzaj pieczywa. Powinny być cieńsze i wypieka się je tak aby były suche i chrupiące.
Pyzo,umiem robić grissini,robi się je właśnie z takiego ciasta,(przepis mam z oryginalnej włoskiej książki kucharskiej przetłumaczonej na język Polski, a dodatki to już rzecz gustu,można sobie dokładać co kto lubi,czosnek,tymianek i co tylko kto lubi.
Dodaje się do ciasta wiórki smalcu i razem zagniata,ja tak nie robiłam ,tylko dodałam smalec do smażenia cebuli i boczku,i tak razem się zmieszał z ciastem.
Paluchy robiłam trochę grubsze tylko z własnego wyboru,bo mi się spieszyło.Prawidłowo paluchy kroi się radełkiem,na bardzo cienkie paseczki,wystarczy wejść w Google i zobaczyć jak różnej grubości ludzie pieką.Nie jadłaś moich więc nie wiesz czy były chrupiące,a że były to fakt:)

a tutaj pisze, ze :

niebieska-różyczka  (dodano 2010-11-09 21:17:47)
Wkn to były moje pierwsze Grissini i może dlatego wyszły troszkę grubsze:) Przy najbliższej okazji zrobię dużo cieńsze i wstawię zdjęcie.

Wiec , jaka jest naprawde prawda:)

tineczka

(2010-11-15 00:57)

Doroto, orginalny przepis na Grissini pochodzi z polnocnego wloskiego miasta Turin, jest autorstwa piekarza Antonio Brunero, ktory byl nadwornym piekarzem  ksiecia Savoyu Carlo Emanuelle II . Syn tego ksiecia, byl chory i mial problem z jedzeniem (przezuwaniem) i piekarz Antonio wymyslil ciensza wersje turinskiego, dlugiego, cienkiego chleba pod nazwa Ghersa i nazwal je Ghersino, nazwe  zmieniono szybko na Grissini. To taka ciekawostka, ale moze warto wiedziec:)

tineczka

(2010-11-15 00:38)

Jezeli masz taka ksiazke, to bardzo latwo podac tytul, sfotografowac przepis i pokazac zdjecie.

Prawidlowy przepis na ciasto na grissini juz jest od dawna na WZ :
http://www.wielkiezarcie.com/recipe50546.html, zobacz sobie roznice.

Nigdy nie zrozumiem twojej agresji i dlaczego odpowiadasz za autora przepisu?

To, ze drozdze sa potrzebne w takiej ilosci, bo maja uniesc cebule i boczek, jest kompletna bzdura.

Mama Rozyczki

(2010-11-15 00:19)

Zapomniałam jeszcze dopisać że mamy jeszcze przepis na grissini bez dodatków , tylko z solą. W którym do ciasta, dokłada się oprócz oliwy, wiórki smalcu. Książka też jest tłumaczona z Włoskiego.

Mama Rozyczki

(2010-11-15 00:05)

Wtrące sie do tych komenarzy i ja. I tu się mylisz, mamy oryginalną włoską książkę kucharską i w niej właśnie do grissini smaży się cebulę na smalcu. Widzę ze mało wiesz jeszcze o Włoszech. Jak zajdzie taka potrzeba to różyczka zrobi zdjęcie przepisu z książki i prześle do Wkn. Tobie nie mamy zamiaru niczego udowaniać, bo Ty tyle wiesz ile zjesz.Tak naprawdę to mało wiesz, uważasz że wszystko robisz najlepiej.  Podpierasz się tylko zdjęciami i wiadomościami z internetu.
Drożdży jest więcej w przepisie tylko dlatego, że jest tam cebula i boczek i ciasto ma ciężej rosnąć.

tineczka

(2010-11-14 23:41)

Doroto, nie kupuje Twoich argumentow:) To nie jest ciasto z ktorego da sie upiec Grissini. Na dwie szklanki maki 40g drozdzy? Za malo oliwy rowniez. Ciasto na Grissini ma sie swiecic od oliwy, dlatego pozniej jest bardzo elastyczne i mozna paluszki wyciagac na cienko. Ciasto na Grissini ma wyrastac duzo dluzej i nigdy nie rosnie w rekach przy wyrabianiu, jak sie uzyje odpowiednia ilosc drozdzy. Ciasto ma byc bardzo zbite, elastyczne.

To, ze jadlas jakies paluszki we Wloszech , nie znaczy, ze to byly Grissini. Istnieja rowniez paluszki wloskie z parmezanem i ziarnem sezamowym, plaskie i skrecane, ale nie nazywaja sie juz Grissini. Watpie, ze w paluszkach, ktore jadlas smazylo sie cebule na smalcu ?

Tutaj prosze jak sie robi Grissini i czym sie je posypuje, o ile nie sa zupelnie naturalne:
http://www.youtube.com/watch?v=vResYi-sAmM&feature=related

Pozdrawiam:)

ulla*

(2010-11-14 21:51)

Kolejne bardzo dobre ciasto! Zrobiłam w mniejszej blaszce,biszkopt wyszedł wysoki,więc go przekroiłam wzdłuż na dwie blaty,jeden dałam na spód, a z górnego wycięłam kieliszkiem biszkopty. Masa serowa wyszła bardzo smaczna,nie warzyła się i nie miała grudek. Na wierzchu ułożyłam wycięte biszkopty i polałam polewą z roztopionych czekolad i śmietany kremówki. Posypałam rodzynkami. Wyśmienite!

3xmamuśka

(2010-11-13 18:20)

wygląda zachęcająco zwłaszcza że szukam czegoś dla dzieciaczków do przedszkola

miejmy nadzieję że się sprawdzi...odpowiem

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 81
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 274
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 60
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij