No to może zmienić - jeszcze się da - dopiero co wstawione :D Też mi podpasował ten pomysł Ekkore :)
Zmieniaj, zmieniaj, przecież masz całą paszcze a nie tylko zęby
Mi coś nie wyszły. Na pewno ma być tylko 1 szkła mąki? Ciasto było bardzo bardzo bardzo klejące musiałam dać duzo więcej mąki. Ciastka wyszły bardzo dobre ale zakalcowate. z wierzchu się upiekly ale w środku ciasto było nie upieczone i chociaż trzymałam 2 partie długo nie upiekly się w środku ( nie przez jablka) tylko spaliły z wierzchu i to nie przez. Chciałabym je jeszcze zrobić na urodziny córki ale nie chce żeby również takie wyszły. Pomocy co mogłam zrobić źle. Dałam twarog delikatny naturalny president (specjalnie żeby był gładkiej konsystencji a nie rzadki). Pomocy
Em, a czy czasem twaróg president to nie do serników? Do tych ciasteczek najlepiej użyć twarogu takiego w kostce, jest gładki, ale bardzo zwarty. I wtedy nie trzeba dodawać za dużo dodatkowej mąki do wałkowania. Zęby nie powinny być zakalcowate, ładnie na rumiano się pieką, a nawet trzeba uważać, żeby ich nie przesuszyć. Szklanka ma ok. 180 g mąki :)
Słuchaj, jeśli nie do końca radzisz sobie z prawidłowym ocenianiem konsystencji ciasta, możesz te ciastka zrobić z przepisu na ciasteczka twarogowe - w nich używa się twarogu, mąki i masła lub margaryny w proporcjach 1:1:1 - i po upieczeniu masz fajne delikatnie listkujące ciastka :)
Potem wkleję zdjęcie zębatków, które piekłam kilka dni temu, znów wyszły wzorcowo.
Ciasteczka wyglądają na bardzo pyszne ,a przy tym mają fajny wygląd . Bardzo chętnie je zrobię tylko mam takie pytanie :ile wychodzi takich paszczaków z tej porcji ciasta ?