Pewnie dla was pytanie będzie głupie ale.... czy do tego używa się takich już usmażonych placków tortilli? Mysśę o plackach własnej roboty.
Dzięki wielkie.
Mieszkając w krainie Meksykanów i kuchni meksykańskiej (najliczniejsza grupa emigrantów tutaj) ja kupuję gotowe placki - mając do wyboru kilka rodzajów. Ale myślę, że nawet na zwykłych naleśnikach by Ci wyszło. Choć głowy nie daję za chrupkość po upieczeniu (usmażeniu)
A jeszcze trzymając się placków - myślę, że nasze naleśniki doskonale nadawałyby się (chyba nawet bardziej niż tortillas, wyobraźnia mi podpowiada) do fajitas. Ot taka mieszanka kuchni i kultur kulinarnych.
ekkore (2015-05-22 01:11)
Zrobione. Bardziej jako inspiracja, bo z oryginałem to ma wspólną nazwę i tortillę. Ale to takie biedne, meksykańskie danie (w pierwotnej wersji), sprzątanie resztek - żeby się nie zmarnowało. Więc do środka można wszystko.
Moje quesadillas były z dodatkiem papryki kolorowej oraz jalapenio, z fasolą i kukurydzą. Oraz z kurczakiem. I mieszanką serów meksykańskich. Czyli najczęściej spotykana wersja w dzisiejszej kuchni meksykańskiej.
Zamiast na patelni zapiekłam w piekarniku (w formach do tarty, moje placki były małe) - żeby wszyscy razem mogli jeść.
bez względu na wersję - polecam bardzo wszystkim