3 kg pomidorów
1 kg cebuli
2 łyżki soli
puszka ananasów
1 papryka czerwona
1 papryka żółta
0,5 szklanki octu
2 szklanki cukru
0,5 łyżki chilii
2 łyżki musztardy
2 łyżki słodkiej papryki
1 łyżka pieprzu mielonego
6 ząbków czosnku /przeciśniętego przez praskę/
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
Pomidory sparzyć i obrać ze skóry. Pokroić w kostkę. Cebulę obrać i pokroić w piórka. Wrzucić to wszystko do gara i wsypać sól. Gotować 1 godzinę /na średnim ogniu/. Co jakiś czas pomieszać.
Po godzinie dodać: ananasa i paprykę pokrojone w kostkę. I pozostałe składniki oprócz mąki ziemniaczanej i zalewy z ananasa. Gotować jeszcze 0,5 godziny. Po tym czasie w zalewie z ananasa rozmieszać mąkę ziemniaczaną i wlać do gara. Zagotować.
Sos nadaje się do wszystkiego.
Moja propozycja: pierogi ruskie (albo z nadzieniem z ziemniaków, boczku podsmażonego i cebulki) polane sosem i zapieczone w piekarniku. Super!!!!!!!!!!
Aby zrobić zapasy nakładamy do słoiczków i pasteryzujemy 10 minut.
Sos naprawdę bardzo dobry, robię go już od kilku lat na zimę. Potem jak znalazł do spagetti, pizzy czy zapiekanki.
Z tym, że ja dodaje jeszcze puszkę kukurydzy; w przepisie mam po 2 papryki żółte i czerwone oraz 1 szklankę octu i 1 łyżeczkę curry. Wszystkie pozostałe składniki w takich samych ilościach.
I ja nie zagęszczam mąką. Gorący sos wlewam do słoików, stawiam do góry dnem i nie pasteryzuję.
I to jest rewelacyjne. Tyle wersji (z bazy) jednego przepisu ile smaków na naszych językach.
Zrobiłam ten sosik, jest naprawdę super. Polecam
PRZE-PYSZ-NY!!!!!!!!!!!!!
Smacznego!!!