Już poprawiłam przepis- dziękuję Karolcia172 za udzielenie odpowiedzi
pewnie tak:). Korzystam nie tylko z "Hobby", ale i z "Małego Artysty", z "Window Color"..... itd
Dorotko40, dobrze rozumiesz- beza białkowa i wiórkowa jest zamiennie- czasmi robię z wiórkową, a czasami z białkową. Piekę ten sernik na blaszce o wymiarach 22x33. Jeśli zrobisz w mniejszej, bedziesz miała po prostu wyższy- pozdrawim Kasia
Dokonałam poprawek w przepisie- juz wszystko powinno być jasne- dziękuję Elo za wyjaśnienia
Prawda, że jest śliczna? Ja w ubiegłym roku udekorowałam klatkę schodową własnoręcznie zrobionymi ozdobami- pozdrawiam serdecznie-Kasia
Marto, te które widoczne są na zdjęciu, obok gotującego się garnka, to były robione z jednej porcji- zależy od wielkości słoika- pozdrawiam ciepło- Kasia
Bardzo cieszę się Marto, że sałatka Ci smakuje- teraz kolej na orzechowo-śliwkową. Zapewniam, że o tej także będziesz miała pozytywne zdanie, spróbuj, a zapewniam, że nie będziesz żałowała- pozdrawiam serdecznie-Kasia
Nadia- bardzo dziękuję za to, że jako pierwsza zainteresowałaś się mrowiskiem- musze przyznać, że piękniusie ułożyłaś. Cieszę się, że dzieciaczkom smakuje. Pozdrawiam serdecznie- Kasia
Pati2410, miskę zostawiamy w kuchni , nie wkładamy do lodówki absolutnie
Krysiu upiekłam chlebek według Twojego przepisu i jestem z niego bardzo dumna- tym bardziej, że piekłam pierwszy raz w życiu.
Nie dość, że to mój debiut, to jeszcze pyszny- pozdrawiam Kasia
Ciasto pyszne!!!! Robiłam już drugi raz i na tym nie koniec:)
Ponieważ zostało mi troszkę ciasta zrobiłam kopertki- ciasteczka- też smaczniusie
Dynię tę podaję do wedliny, jako dodatk do mięska, lubię też zjeśc samą
Jest mi niezmiernie miło, że przepis znalazł tylu zwolenników. Dziekuję, za przychylne komentarze.... Agness, myślę, że bez problemu możesz użyć mrożonych.
Spróbuj, przynajmniej dowiemy się wszyscy, czy z mrożonymi jest równie dobre:) - pozdrawiam serdecznie-Kasia
Zrobiłam wczoraj sałatkę. Troszkę ją zmodyfikowałam. Grzybki zalałam octem, a w międzyczasie przesmażyłam cebulkę, paprykę i marchewkę. Gdy to było już miękkie dodałam grzybki, doprowadziłam do zagotowania, gorące przełożyłam do słoików i tylko 5 minut pasteryzowałam.
Dokładnie, proporcje każdy może ustalić sobie sam. Ja tym razem dodałam także czosnek i tak jak napisała Ewa wyszła inna wersja smakowa.:) Bardzo mi miło, że
przepis wam odpowiada i znalazły sie osoby, które go wypróbowały. Pozdrawiam i życzę smacznego- Kasia