Sobstelko Twoje też śliczne pączki,paseczek jak w cukierni:) Bardzo dziękuję wszystkim za skorzystanie z przepisu:)miło że smakowały.Pozdrowionka
Diddlino,Twoje pączki wyglądają cudownie ,wielkie brawa:)
Witaj Majko,ja robię na oko lukier:)sypie do kubeczka szklankę pudru,biorę cytrynę i kroję na pół,wyciskam z połowy do pudru sok i mieszam łyżeczką,jeżeli jest konsystencji śmietanki to już jest dobry.Jeżeli nie, wciskam jeszcze,ucierając cały czas łyżeczką aż będzie biały.Do rozczynu mleko ma być ciepłe nie gotowane(ale uważaj żeby nie było za gorące,bo jak zaparzysz drożdże to nie wyrosną.
Ja piekłam w zwykłych blaszanych:) potem wyjełam i przełożyłam do papierowych.
4 osoby spokojnie się najedzą:)
Witaj Nutko:) Ja dałam 2 opakowania sera, takie małe w woreczkach foliowych,nie wiem teraz ile tam było dkg,ale jak kupię to edytuję przepis i dopisze.Pozdrawiam:)
Oczywiście Aniu trzeba dodać do ciasta i razem zagnieść,uleciało:) nie mogę w tej chwili edytować,ale będzie poprawione.Pozdrawiam.
Myślę że można,ale nie mrożone owoce ,raczej z puszki dobrze odsączone,typu brzoskwinia lub ananas:)
Izulek to są płatki ryżowe,różnią się od ryżu tym,że szybko się gotują,są pyszne na mleku i wodzie,można z nich robić kotleciki,kuleczki:)
Nie nadziewałam ich konfiturą,więc nie chcę wprowadzać w bląd:)ale nadziewałam serem białym.Myślę jednak że chyba można,z budyniem są bardzo smaczne.
Mama ugotowała zwykłą kaszę jęczmienną mazurską:)
Eluniu bardzo mi miło ze skorzystałaś z tego przepisu i że smakowało.Pozdrawiam
Oczywiście że można zastąpić:)ja dałam zwykły makaron,dlatego przepis nazwałam wg Różyczki,nie chińszczyzna! a to jest różnica.Ponieważ go zmodyfikowałam :)każdy może jeść z czym tylko lubi.
Dokładnie tak jak napisała Ula:) ja miałam mix tropikalny.
Lubie dawać 2 zdjęcia,one nie są takie same,różnią się:) jak na jednym widać słabiej ,to na drugim lepiej:) Jedno jest lekko z ukosa ,drugie na wprost.